23-latek dostał tydzień na zaprezentowanie swoich umiejętności. To rosły, mierzący 195 centymetrów stoper, podstawowy zawodnik II-ligowych Błękitnych. Jesienią zagrał w osiemnastu meczach, strzelił jednego gola.
Liśkiewicz w poprzednim sezonie był ważną częścią zespołu, który tak udanie grał w Pucharze Polski. Przypomnijmy, że Błękitni Stargard dotarli aż do półfinału tych rozgrywek. Latem zgłaszały się już po niego kluby ekstraklasy, stoperem interesowała się Pogoń Szczecin, ale on trafił na testy do Piasta Gliwice. Trenera Radoslava Latala najwidoczniej jednak nie przekonał, bo na Śląsku nie został.
Pytany o przyczynę niepowodzenia mówił wtedy: - Trudno powiedzieć. Może zabrakło trochę doświadczenia, ogrania na wyższym poziomie.
Wrócił więc do Błękitnych, których jest wychowankiem i podpisał roczną umowę.
