Rudi Garcia objął AS Roma w połowie 2013 roku. Giallorossi mieli pod jego wodzą fantastyczny początek i kibice długo mogli wierzyć w wywalczenie mistrzostwa. Na finiszu lepszy okazał się Juventus, a w kolejnym sezonie stołeczny zespół znów zajął drugą lokatę. To były na tyle satysfakcjonujące wyniki, że nikt na Stadio Olimpico nie myślał o zwolnieniu Francuza.
W bieżącej edycji Roma nieźle grała tylko do połowy listopada. Od czasu derbowego zwycięstwa nad Lazio wygrała zaledwie jedno z dziewięciu spotkań i spadła w tabeli na 5. pozycję. Wyniki były słabe, a gra beznadziejna. Ponieważ nic nie zapowiadało poprawy, prezydent James Pallotta stracił cierpliwość, choć za dotychczasowym trenerem murem stał dyrektor sportowy Walter Sabatini. Garcia opuszcza stanowisko, mimo że jego kontrakt miał obowiązywać do 30 czerwca 2018 roku.
W oficjalnym komunikacie poinformowano na razie tylko o zwolnieniu Garcii, ale jest przesądzone, że zastąpi go Luciano Spalletti. 56-latek po udanym okresie w Udinese Calcio (2002-2005) dostał angaż w Romie, gdzie pracował do 2009 roku. W trakcie czterech sezonów jego zespół dwa razy wywalczył Puchar Włoch, sięgnął po krajowy superpuchar i trzykrotnie był wicemistrzem Italii. Za jego kadencji Roma dwukrotnie dotarła do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i wciąż jest to najlepszy wynik w historii klubu.
W ostatniej dekadzie Roma grała najlepiej, gdy trenował ją Spalletti, który po opuszczeniu stanowiska szybko znalazł nowego pracodawcę - Zenit Sankt Petersburg. W Rosji wiodło mu się nieźle (dwa tytuły mistrzowskie, triumf w krajowym pucharze), ale nierewelacyjnie. Teraz powraca do Wiecznego Miasta, by uratować zespołowi sezon. Daniele De Rossi i spółka wkrótce stracą dystans z czołówką, jeśli nie wkroczą na ścieżkę zwycięstw.
Debiut nowego trenera, który najprawdopodobniej podpisze półtoraroczną umowę, jest spodziewany w niedzielę, kiedy Roma podejmie zamykający tabelę Hellas Werona w ramach 20. kolejki. Jeśli Spalletti błyskawicznie nie dokona zmiany numeru 1, w bramce wicemistrza Włoch stanie Wojciech Szczęsny.
Josep Guardiola do trenerów z Anglii: Przepraszam
Źródło: Foto Olimpik/x-news