Ciro Immobile wywalczył wówczas tytuł króla strzelców Serie A z 22 golami. Borussia Dortmund w poszukiwaniu nowego napastnika zwróciła uwagę właśnie na Włocha i zapłaciła za niego Torino FC 18,5 mln euro. Po roku piłkarz opuścił Niemcy, gdzie nie zdołał się zaaklimatyzować, by poszukać szczęścia w Hiszpanii, lecz również w Sevilla FC nie miał miejsca w podstawowym składzie.
Ogółem dorobek Immobile w BVB to 34 występy i 10 goli, a dla Sevilli zagrał 15-krotnie i zdobył 4 bramki.
W drugiej połowie sezonu 25-latek będzie występował wraz z Kamilem Glikiem w Torino. Zostanie wypożyczony za 850 tysięcy euro z opcja transferu definitywnego za 11 mln euro (Borussia i Sevilla podzielą się tym środkami). Piłkarza owacyjnie powitali już kibice Byków. - To bardzo miłe, że fani wciąż o mnie pamiętają. Chcę zacząć wszystko jeszcze raz z Torino i mam też na uwadze moją przyszłość w reprezentacji Włoch - stwierdził, licząc, że w stolicy Piemontu odbuduje formę i Antonio Conte powoła go do kadry na Euro 2016.
Wszystko wskazuje na to, że Immobile w linii ataku zespołu Giampiero Ventury zajmie miejsce Fabio Quagliarelli, który może przenieść się do Udinese Calcio.
Josep Guardiola do trenerów z Anglii: Przepraszam
Źródło: Foto Olimpik/x-news