W stawce pozostało siedem zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej oraz II-ligowy CD Mirandes i to właśnie na tę drużynę wpadła w ćwierćfinale Sevilla FC Grzegorza Krychowiaka. Ekipa z Andaluzji będzie oczywiście faworytem dwumeczu.
Najciekawiej zapowiada się konfrontacja Athleticu z Barceloną. To będzie już czwarte i piąte starcie tych drużyn w bieżącym sezonie - w pojedynku o Superpuchar Hiszpanii Baskowie wygrali 5:1 (4:0 i 1:1), a w lidze górą byli Katalończycy (1:0). Z kolei w finale ubiegłej edycji Barcelona wygrała 3:1 po dublecie Lionela Messiego i trafieniu Neymara.
Faworytami do awansu będą również Valencia oraz Atletico, przy czym aktualnego lidera Primera Division czeka trudne zadanie - rywalizacja z piątą w tabeli Celtą.
Pierwsze mecze zostaną rozegrane 20 stycznia, rewanże tydzień później.
Pary ćwierćfinałowe Pucharu Króla:
Valencia CF - UD Las Palmas
Athletic Bilbao - FC Barcelona
Sevilla FC - CD Mirandes
Celta Vigo - Atletico Madryt
Zobacz także: Kapitalny mecz Żyry. "Jeśli się odbuduje, ma szansę nawet na Euro"