Górnik Zabrze bez Pawła Golańskiego w Krakowie? "To byłoby duże ryzyko"

Wiele wskazuje na to, że Górnik Zabrze w meczu 22. kolejki przeciwko Cracovii wystąpi bez Pawła Golańskiego. 34-letni obrońca w ostatnich dniach zmagał się z infekcją wirusową.

Paweł Golański to jeden z zawodników, którzy w trakcie zimowej przerwy wzmocnili Górnika Zabrze. Były reprezentant Polski ma być filarem defensywy śląskiego zespołu. Doświadczony piłkarz nie przepracował jednak w pełni okresu przygotowawczego, a spowodowane było to kontuzją mięśniową, której Golański nabawił się podczas sparingu w Hiszpanii.

Po badaniach w klinice w Barcelonie okazało się, że uraz nie jest groźny i Golańskiego miała czekać kilkudniowa przerwa w treningach. 33-letni obrońca może mówić o pechu, gdyż tuż przed wznowieniem rozgrywek Ekstraklasy zmagał się z infekcją wirusową i z tego powodu nie brał udziału w treningach poprzedzających sobotnie spotkanie z Cracovią.

Występ Golańskiego w starciu z Pasami stoi pod dużym znakiem zapytania. - Z nogą Pawła Golańskiego wszystko było w porządku już po powrocie z obozu. Paweł powoli miał wchodzić do treningu, ale niestety przytrafiła się infekcja i jest chory. Jakiś wirus go dopadł, w piątek ma się pokazać na zajęciach, ale myślę, że to by było duże ryzyko stawiając na niego. Na razie z nami nie trenował - przyznał trener Leszek Ojrzyński.

Na prawej obronie szkoleniowiec Górnika Zabrze ma dwie alternatywy. Jedną z nich jest występ Pawła Widanowa, lecz Bułgar w okresie przygotowawczym również nie pracował na pełnych obrotach ze względu na uraz. Drugim z zawodników śląskiego klubu, który może grać na tej pozycji jest Dominik Sadzawicki.

Zobacz wideo: Ekstraklasa wraca do gry. Wszyscy chcą zacząć z wysokiego C!

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)