Ostatni gol Girouda miał miejsce 13 stycznia. Reprezentant Francji dwukrotnie pokonał bramkarza Liverpool FC. Od tamtej pory trwa strzelecka niemoc napastnika Arsenalu.
- Nie niepokoi mnie jego dyspozycja - powiedział podczas konferencji prasowej menedżer Kanonierów, Arsene Wenger. - W poprzedniej kolejce asystował przy bramce Mesuta Oezila. Naszym celem jest zwycięstwo, a nie dorobek poszczególnych piłkarzy - wyjaśnił.
W niedzielę rywalem Arsenalu będzie Leicester City. Jeśli londyńczykom uda się wygrać, ich strata do lidera wyniesie jedynie dwa punkty. Podopieczni Wengera awansowali również do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Tam zmierzą się z FC Barcelona.