Patryk Lipski: Sędzia mógł podyktować karnego

Sporo kontrowersji w meczu Ruchu z Zagłębiem wzbudziła sytuacja z 61. minucie, kiedy w polu karnym przewrócony został Marek Zieńczuk. Do sytuacji odniósł się pomocnik gospodarzy Patryk Lipski.

Michał Piegza
Michał Piegza
Remis z dobrze dysponowanym KGHM Zagłębiem Lubin to dla Ruchu Chorzów sukces. Niebiescy mogli po meczu mieć jedynie pretensję do sędziego spotkania Krzysztofa Jakubika o decyzję z 61. minuty, kiedy arbiter nie podyktował dla chorzowian rzutu karnego. Wówczas w polu karnym w starciu z Dorde Cotrą przewrócił się Marek Zieńczuk. Arbiter nie wskazał na "wapno".  - A mógł to uczynić. Szkoda, że podjął inną decyzję, ale nie zamierzam jej podważać - ocenił pomocnik Niebieskich Patryk Lipski. - Zagłębie miało swoje szanse, szanujemy remis. To dobry zespół, pamiętamy wyjazdową, jesienną porażkę 1:3 i na pewno tym bardziej szanujemy punkt. - dodał.

Teraz przed Ruchem seria trudnych meczów. Najbardziej prestiżowy dla kibiców chorzowian mecz Niebiescy rozegrają w kolejną sobotę, w Zabrzu z Górnikiem. - Od soboty przygotowujemy się do tego meczu. Myślę, że to będzie ważne zwycięstwo dla nas i kibiców - zapowiedział Patryk Lipski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×