Rudi Garcia chętnie wystawiał Francesco Tottiego, kiedy tylko wychowanek Romy nie uskarżał się na kontuzje. Odkąd zespół objął Luciano Spalletti, weteran przede wszystkim siedzi na ławce rezerwowych. Tylko w jednym spotkaniu - 3:1 z Frosinone Calcio - dostał półgodzinną szansę i zdążył zaliczyć asystę.
Czy legenda Giallorossich zagra przeciwko Realowi Madryt? Fani rzymskiego klubu pamiętają, że w 2008 roku Totti był liderem prowadzonej wówczas przez Spallettiego Romy, która eliminowała z Ligi Mistrzów Królewskich (2:1 i 2:1). Tym razem nowy-stary trener nie planuje jednak stawiać w 1/8 finału na "Il Capitano".
- Trenuję Romę i priorytetem muszą być dla mnie wyniki zespołu. Podejmuję decyzje, mając na uwadze dobro całej drużyny, a nie tylko Tottiego. Czy Francesco to rozumie? Nie wiem, ale nasze relacje z mojego punktu widzenia są dobre. Mam ogromny szacunek dla jego osiągnięć, jednak podkreślam, że wyniki są najważniejsze - tłumaczy Spalletti, cytowany przez football-italia.net.
- Totti jest zawodnikiem, który może błysnąć w ataku, ale trzeba też rozważyć, czy jego aktualne możliwości okażą się przydatne. Potrafi wykonać idealne podanie, jednak kiedy zespół musi stosować pressing, trudno jest mu non stop biegać - wyjaśnia szkoleniowiec przed pojedynkiem z Realem.
Coraz więcej wskazuje na to, że bieżący sezon jest dla Tottiego ostatnim w zawodowej karierze trwającej od 1993 roku. Przebywał dotąd na placu gry zaledwie przez 213 minut, co z pewnością nie spełnia jego oczekiwań, zwłaszcza gdy uwzględni się, że w edycji 2014/2015 spędził na boisku blisko 2400 minut.
[color=black]Zobacz wideo: Ekstraklasa się rozwija
Źródło: WP SportoweFakty
[/color]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)