Zmierzch legendy - Francesco Totti odstawiony na boczny tor. Trener: Priorytetem muszą być wyniki

Francesco Totti gra w tym sezonie bardzo mało. Po części jest to efekt problemów zdrowotnych "Il Capitano", a po części niekorzystnych dla 39-latka decyzji personalnych Luciano Spallettiego.

Rudi Garcia chętnie wystawiał Francesco Tottiego, kiedy tylko wychowanek Romy nie uskarżał się na kontuzje. Odkąd zespół objął Luciano Spalletti, weteran przede wszystkim siedzi na ławce rezerwowych. Tylko w jednym spotkaniu - 3:1 z Frosinone Calcio - dostał półgodzinną szansę i zdążył zaliczyć asystę.

Czy legenda Giallorossich zagra przeciwko Realowi Madryt? Fani rzymskiego klubu pamiętają, że w 2008 roku Totti był liderem prowadzonej wówczas przez Spallettiego Romy, która eliminowała z Ligi Mistrzów Królewskich (2:1 i 2:1). Tym razem nowy-stary trener nie planuje jednak stawiać w 1/8 finału na "Il Capitano".

- Trenuję Romę i priorytetem muszą być dla mnie wyniki zespołu. Podejmuję decyzje, mając na uwadze dobro całej drużyny, a nie tylko Tottiego. Czy Francesco to rozumie? Nie wiem, ale nasze relacje z mojego punktu widzenia są dobre. Mam ogromny szacunek dla jego osiągnięć, jednak podkreślam, że wyniki są najważniejsze - tłumaczy Spalletti, cytowany przez football-italia.net.

- Totti jest zawodnikiem, który może błysnąć w ataku, ale trzeba też rozważyć, czy jego aktualne możliwości okażą się przydatne. Potrafi wykonać idealne podanie, jednak kiedy zespół musi stosować pressing, trudno jest mu non stop biegać - wyjaśnia szkoleniowiec przed pojedynkiem z Realem.

Coraz więcej wskazuje na to, że bieżący sezon jest dla Tottiego ostatnim w zawodowej karierze trwającej od 1993 roku. Przebywał dotąd na placu gry zaledwie przez 213 minut, co z pewnością nie spełnia jego oczekiwań, zwłaszcza gdy uwzględni się, że w edycji 2014/2015 spędził na boisku blisko 2400 minut.

[color=black]Zobacz wideo: Ekstraklasa się rozwija

Źródło: WP SportoweFakty
[/color]

Źródło artykułu: