Paweł Wszołek pewniakiem do gry w derbach Werony. Dominik Furman doczeka się debiutu?

PAP/EPA / GIUSEPPE ZANARDELLI
PAP/EPA / GIUSEPPE ZANARDELLI

W sobotnim meczu 26. kolejki Serie A dojdzie do derbowego pojedynku - na Stadio Marcantonio Bentegodi w Weronie próbujący przedłużyć nadzieje na utrzymanie Hellas zmierzy się z wyżej notowanym Chievo. Na boisku pojawi się co najmniej jeden Polak.

Paweł Wszołek cieszy się bezgranicznym zaufaniem Luigiego Delneriego. O ile Andrea Mandorlini nie widział dla Polaka miejsca w składzie i w pierwszym derbowym meczu w sezonie nasz rodak siedział wśród rezerwowych, o tyle nowy trener konsekwentnie wystawia go w podstawowym składzie.

Skrzydłowy nie opuścił "jedenastki" Hellasu Werona w jedenastu kolejnych pojedynkach (jego dorobek w tym okresie to pięć asyst) i wystąpi również przeciwko Chievo na prawym skrzydle. Będzie starał się dogrywać piłkę do duetu napastników: Giampaolo Pazzini - Luca Toni.

O ile pozycja Wszołka jest niezagrożona, o tyle Dominik Furman po zasileniu Hellasu nie jest zawodnikiem pierwszego składu. Były gracz Legii Warszawa w trzech dotychczasowych pojedynkach "czerwonej latarni" Serie A siedział na ławce rezerwowych i także tym razem nie zagra od pierwszego gwizdka. Delneri zamierza postawić w środku pola na Lucę Marrone i Artura Ionitę.

Możliwe jednak, że Furman po niemal trzech tygodniach treningów doczeka się debiutu z ławki rezerwowych. Jeśli w trakcie rywalizacji zajdzie potrzeba wzmocnienia drugiej linii, Delneri może sięgnąć właśnie po defensywnego pomocnika z Polski.

Dodajmy, że od czasu powrotu Hellasu do Serie A rozegrano pięć derbowych spotkań. Chievo triumfowało dwukrotnie (1:0 i 1:0), dwa razy padł remis (2:2 i 1:1), a zespół Wszołka i Furmana wygrał w sezonie 2013/2014 1:0.

Zobacz video: #dziejesiewsporcie: bolesne podanie piłki

Komentarze (0)