Czesław Michniewicz: To nie było wielkie widowisko, ale inaczej być nie mogło
Za piłkarzami Pogoni Szczecin ciężkie spotkanie na terenie lidera Ekstraklasy. Szczecinianie nie dali się jednak pokonać i w dobrych humorach będą przygotowywać się do następnego meczu.
Po dwóch wiosennych kolejkach szczecinianie mają na swoim koncie o cztery punkty więcej. - Graliśmy z liderem, który ma pewne miejsce w grupie mistrzowskiej. My jeszcze o ósemkę musimy walczyć. Na razie jestem jednak zadowolony, bo w dwóch meczach zdobyliśmy cztery punkty. Jest nieźle - przyznał opiekun Portowców.
Kolejnym rywalem Pogoni będzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza. - Wracamy do Szczecina i dwa dni odpoczywamy. W poniedziałek ruszamy już jednak z przygotowaniami do meczu z Termaliką. Chcemy być gotowi na to spotkanie w stu procentach, bo zależy nam tylko na trzech punktach - podsumował Czesław Michniewicz.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Bin Challange Wisły Kraków