Duńczyk boisko opuścił już w pierwszej połowie. W 25. minucie zastąpił go Dawid Kownacki, który zdobył jedynego gola dla Lecha Poznań w tym meczu. Już po spotkaniu Jan Urban obawiał się, że uraz Nickiego Bille Nielsena może być poważniejszy.
Poznański klub poinformował, że w poniedziałek zawodnik przeszedł szczegółowe badania, a ich wyniki będą znane we wtorek. Nicki Bille Nielsen na swoich profilach w portalach społecznościowych poinformował, że przerwa w grze wyniesie od 2 do 4 tygodni. - Jestem zirytowany, że nie pomogę drużynie przez następne 2-4 tygodnie, ale obiecuję, że wrócę silniejszy - napisał Duńczyk.
Pewne jest więc, że nie zagra on w meczu z Jagiellonią Białystok i Górnikiem Zabrze. Szansę gry w podstawowym składzie z pewnością dostanie Kownacki, który w rundzie wiosennej prezentuje się bardzo dobre.
Zobacz wideo: Robert Lewandowski z... Kostek Rubika
{"id":"","title":""}
Nie martwcie sie Górnik pomoze wam zdobyc 3pkt. A i Bartuś w Jadze to niezły szmaciarz to juz mozecie sobie dopisac 6pkt.
Szansę dostanie Kownacki i bardzo dobrze.
Krótka łąwka to prawdziwy problem Lecha.
Nie wiem czy to poznańskie centusienie czy rzeczywiście brak kasy w Kolejorzu.
Źle Czytaj całość