LE: Lokomotiw nie dał rady - Fenerbahce gra dalej

PAP/EPA / EPA/YURI KOCHETKOV
PAP/EPA / EPA/YURI KOCHETKOV

Remis 1:1 w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Europy Lokomotiw Moskwa - Fenerbahce Stambuł oznacza, że do kolejnej rundy rozgrywek awansowali goście, którzy w rozegranym przed tygodniem pierwszym spotkaniu zwyciężyli 2:0.

Gospodarze musieli odrabiać dwubramkową stratę z pierwszego spotkania, ale to goście już w 5. minucie mogli na dobre przesądzić losy rywalizacji na swoją korzyść, gdy po centrze z rzutu rożnego do pozycji strzeleckiej doszedł Souza, którego dwa trafienia przesądziły o zwycięstwie Fenerbahce w pierwszym meczu. Tym razem jednak Brazylijczyk zagłówkował tuż nad poprzeczką bramki Guilherme.

Rosjanie długo bili głową w mur, ale w ostatniej minucie  I połowy dopięli swego, strzelając gola, który dał im nadzieję na odrobienie strat. Po strzale Tarasa Michalika z narożnika pola karnego Fabiano odbił piłkę wprost pod nogi Aleksandra Samiedowa, który wpakował ją do siatki.

Po zmianie stron Lokomotiw dążył do zdobycia drugiej bramki, ale w 83. minucie Fenerbahce postawiło kropkę nad "i" - po dośrodkowaniu Hasana Kaldimira z rzutu rożnego głową Guilherme pokonał Mehmet Topal.

Lokomotiw Moskwa - Fenerbahce Stambuł 1:1 (1:0)
1:0 - Samiedow 45'
1:1 - Topal 83' 
Pierwszy mecz: 0:2, awans: Fenerbahce Stambuł.

Zobacz wideo: Tomasz Majewski: Kończę karierę za pół roku i potem na pewno będę odpoczywał

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)