Bundesliga: Kolejne zwycięstwo Bayernu Monachium. Robert Lewandowski z golem

PAP/EPA / PETER STEFFEN
PAP/EPA / PETER STEFFEN

Bayern Monachium kolejny raz udowodnił, że w Bundeslidze nie ma na niego mocnych. Podopieczni Pepa Guardioli pokonali VfL Wolfsburg 2:0. Jednego gola zdobył Robert Lewandowski.

O umiejętności zamknięcia rywala przez Bayern wiedzą wszyscy. Podczas meczu z Juventusem momentami Bawarczycy w dziesiątkę znajdowali się na połowie Włochów. Podobnie wyglądało to w Wolfsburgu.

Do przerwy lider Bundesligi nie potrafił jednak zrobić użytku z przygniatającej przewagi. Większość akcji Bayern finalizować próbował za pomocą dośrodkowań. Przy parze stoperów, którą stworzyli Dante i Naldo, taktyka ta nie miała prawa przynieść efektów. Obaj Brazylijczycy są wysocy i silni, a do tego ich największą domeną jest właśnie gra głową.

Mecz rozkręcił się w drugiej połowie. Bayern zaprezentował kilka ciekawych akcji. Wreszcie z kontrą wyszły też "Wilki". Wrzutkę strzałem z woleja wykańczał Julian Draxler. W pojedynku wychowanków Schalke 04 Gelsenkirchen lepszy okazał się jednak Manuel Neuer.

Chwilę później było już 1:0 dla gości. Strzał oddał Robert Lewandowski, ale piłkę zablokował obrońca Wolfsburga. Tę dopadł z kolei Kingsley Coman. Francuski skrzydłowy natychmiast skierował ją do siatki.

Gola zdobył również Lewandowski. Dośrodkowanie Comana klatką piersiową zgrał do Polaka Franck Ribery. "Lewy" uderzył sytuacyjnie, podwyższając wynik spotkania na 2:0.

Polski snajper mógł i powinien mieć na koncie dwa trafienia. Otrzymał już od Thomasa Muellera podanie, wpakował piłkę do bramki, ale Manuel Graefe odgwizdał w tej sytuacji spalonego. Według niemieckiego arbitra był na nim Mueller. Powtórki wykazały natomiast, że Graefe pomylił się bardzo mocno.

VfL Wolfsburg - Bayern Monachium 0:2 (0:0)
0:1 - Kingsley Coman 67'
0:2 - Robert Lewandowski 74'

Składy:
VfL Wolfsburg: Koen Casteels - Vieirinha, Naldo (76' Robin Knoche), Dante, Ricardo Rodriguez - Christian Traesch (72' Andre Schuerrle), Luiz Gustavo - Julian Draxler, Maximilian Arnold, Marcel Schaefer (84' Ismail Azzaoui) - Max Kruse

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Joshua Kimmich, David Alaba, Juan Bernat - Xabi Alonso - Kingsley Coman (88' Sebastian Rode), Thomas Mueller, Arjen Robben (56' Franck Ribery), Douglas Costa (50' Thiago Alcantara) - Robert Lewandowski

Żółte kartki: Bernat 78' (Bayern)

Sędziował: Manuel Graefe (Berlin)

Widzów: 30000

Mateusz Karoń

[multitable table=622 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (5)
avatar
Sweet Bobby
28.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewy to jakość nie przypominam sobie by zagrał słaby mecz tylko "fachowcy" z kickera tego jeśli nie strzeli bramki nie dostrzegają brawo Lewy 
Magda Tobicka
27.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Totti śmieszkuje na ławce rezerwowych :)
[dailymotion=x3upt75] 
avatar
piotruspan661
27.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda tej drugiej bramki Lewego... 
avatar
Maciej Stoinski
27.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
JAK TYM WILKOM TAK SADZIE TE GOLE WTEDY 5 TO PEWNIE BEDZIE MIEC LEWIZNE JAK BEDZIE ODSTRZAŁ WILKOW W BIESZCZADACH ! 
Seb Glamour
27.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ciekaw jestem czy Lewy wyjdzie w podstawowym w środę.