Wielkie Derby Śląska!

Od 2002 roku kibice Ruchu i Górnika czekali na derbowy pojedynek obu drużyn w Chorzowie. Tym razem jednak drużyny nie zagrają przy Cichej, ale na Stadionie Śląskim. - Górnik za wszelką cenę starał się dorównać Ruchowi i właśnie z tego zrodziła się wielkość śląskiej piłki - tak magię derbów tłumaczy legenda Niebieskich i polskiej piłki Gerard Cieślik.

Michał Piegza
Michał Piegza

Po raz ostatni na chorzowskim gigancie obydwa zespoły zmierzyły się ponad 30 lat temu. 25 września 1977 roku Niebiescy zremisowali z Górnikiem 1:1. Na trybunach zasiadło wtedy 35. tysięcy kibiców. W niedzielę będzie ich o 6 tysięcy więcej.

Wiadomo już na pewno, że w niedzielę pobity zostanie rekord Orange Ekstraklasy w liczbie kibiców obserwujących ten mecz. Rekordowa będzie ilość kibiców zarówno gospodarzy (28,5 tys.) jak i gości (12,5 tys.). Również liczba akredytowanych dziennikarzy (ponad 400) na ten mecz jest niespotykana jak na polskie warunki.

Kibice obydwu drużyn żyją meczem praktycznie od zakończenia rundy jesiennej. Gdy okazało się, że pojedynek odbędzie się na Stadionie Śląskim gorączka zaczęła rosnąć. Gdy stało się jasne, że wszystkie bilety na ten mecz zostaną sprzedane, stało się jasne dla wielu, że takiej szansy na promocję Ruchu, Górnika i regionu zmarnować nie można.

W niedzielę trudne zadanie czeka policję. Co prawda fani obydwu drużyn zapowiadają, że na trybunach będzie spokojnie, ale należy pamiętać o tym, że kibice muszą na mecz dojechać i z niego bezpiecznie wrócić.

Inaugurację rundy wiosennej obydwa kluby rozpoczęły w średnim stylu. Górnik przegrał na własnym stadionie z Lechem Poznań 0:1 po karnym z ?kapelusza?. Dodatkowo zabrzanie musieli się pogodzić, że za kartki w derbach nie wystąpi ostoja zespołu Tomasz Hajto. - Trzeba jakoś przeżyć tą sytuację. Oczywiste jest, że jego doświadczenia będzie w nam defensywie brakowało. Nie muszę dodawać, że Hajto grał przy takiej widowni i o jeszcze większą stawkę dziesiątki razy. To będzie w niedzielę równie ważne jak umiejętności czysto sportowe - mówił kilka dni przed meczem szkoleniowiec Górnika Ryszard Wieczorek. Trener zabrzan ma nadzieję na powrót do składu chorego Jerzego Brzęczka. - Wszystko wskazuje na to, że Jurek w derbach zagra. W czwartek trenował na pełnych obrotach. W obronie Ryszard Wieczorek prawdopodobnie postawi młodego kadrowicza Mariusza Pawelca, który wspólnie z innym reprezentantem Michałem Pazdanem będzie się starał wypełnić lukę po doświadczonym zawodniku.

Niebiescy wiosnę rozpoczęli bezbramkowym remisem w Sosnowcu z Zagłębiem. Kolejny raz okazało się, że skuteczność to póki co nie jest najmocniejsza strona teamu Duszana Radolskiego. Wszyscy w Chorzowie czekają aż impas strzelecki przełamią młodzi Łukasz Janoszka i Piotr Ćwielong. Obaj potencjał piłkarski mają bardzo duży, ale brakuje im przede wszystkim bramek zdobywanych w Orange Ekstraklasie.

Radolsky ma już plan na derby. - Jak zawsze przygotowałem kilka cytatów, które wygłoszę na odprawie. Postaram się nimi zmobilizować swoich piłkarzy - mówi trener. - Górnik jest dobrze poukładany pod względem taktycznym - ocenia najbliższego rywala Słowak. - Przyznam, że nam szykuję taktyczną niespodziankę - tajemniczo zdradza część swoich planów trener zabrzan.

Zarówno Ruch jak i Górnik przed meczem wyjechały na krótkie zgrupowania. W zespole Niebieskich w niedzielę zabraknie kontuzjowanego Remigiusza Jezierskiego oraz pauzujących za kartki Ariela Jakubowskiego i Marcina Sobczaka. W Górniku oprócz Tomasza Hajty nie zobaczymy kontuzjowanego Marisa Smirnovsa.

Plan Wielkich Derbów Śląska:
12.00 otwarcie bram dla kibiców
13.30- 13.50 koncert zespołu Kindla
14.00-15.00 koncert Dody
15.00- 15.53 rozgrzewki piłkarzy, występy artystyczne i inne atrakcje
ok. 15.55 wyjście piłkarzy w asyście p. Lubańskiego i p. Cieślika
16.00 początek meczu

Stadion Śląski: Ruch Chorzów - Górnik Zabrze / nd 2.03.2008 godz. 16:00

Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Mioduszewski - Brzyski, Adamski, Baran, Nykiel - Balaż, Straka, Nowacki, Grzyb - Ćwielong, Fabusz.

Górnik Zabrze: Pesković - Pavlenda, Pawelec, Pazdan, Papeckys - Gołoś, Danch, Gierczak, Madejski - Jarka, Zahorski.

Sędzia: Jacek Granat (Warszawa).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×