Bartosz Salamon wraca do reprezentacji. Pomogły mu książki

- Dużo czytałem, po kilka rozdziałów dziennie. Wiedziałem, że nadejdzie ten moment i wrócę na boisko. I tak się stało - obrońca Cagliari opowiada o trudnych momentach w karierze.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski

Bartosz Salamon jest podstawowym zawodnikiem Cagliari. W tym sezonie rozegrał 23 mecze, strzelił gola i miał asystę. To jego pierwsze powołanie do reprezentacji od momentu, gdy selekcjonerem kadry jest Adam Nawałka. Obrońca ostatni mecz w kadrze zagrał we wrześniu 2013 roku z San Marino (5:1) w eliminacjach MŚ.

- Najgorszy okres w karierze miałem w Sampdorii. Wtedy zacząłem współpracę z trenerem mentalnym. Poukładał moje myśli, nauczył pewnych schematów, które później mogłem zastosować w trudnych sytuacjach. Spotykaliśmy się co dwa tygodnie. Opowiadałem mu z czym sobie nie radzę, a co potrafię przezwyciężyć. Wybijał mi z głowy pesymistyczne myśli, złe nastawienie, narzekanie. Zacząłem również sporo czytać - mówił nam piłkarz w połowie lutego.

Salamon sięgał po książki psychologiczne.

- Praca z trenerem mentalnym i czytanie książek pomogły mi na początku sezonu w Cagliari. Przez miesiąc praktycznie nie grałem, trafiłem na ławkę. Gdyby to się stało rok temu, to bym się załamał. Przyjąłbym złe nastawienie. A tu podszedłem do sprawy filozoficznie. Trenowałem tak, jak miałbym grać w pierwszym składzie. Byłem spokojny, pozytywnie nastawiony. Dużo czytałem, po kilka rozdziałów dziennie. Wiedziałem, że nadejdzie ten moment i wrócę na boisko. I tak się stało - opowiadał piłkarz (cały wywiad tutaj).

Nawałka obserwował Salamona od dłuższego czasu. Na jednym z ligowych meczów Cagliari pojawił się asystent selekcjonera, Hubert Małowiejski.

Obrońca gra we Włoszech od 2007 roku. Wcześniej występował w Brescii (65 meczów, 5 goli, 3 asysty), Foggi (27,2), Milanie (0), Sampdorii (4) oraz Pescarze (37,1).

Zobacz wideo: Sprawy Blattera ciąg dalszy. Przeszukania w biurach francuskiej federacji piłkarskiej
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×