GKS Tychy - Puszcza Niepołomice: Ślązacy uratowali remis

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy

W meczu 22. kolejki II ligi GKS Tychy zremisował z Puszczą Niepołomice 1:1. Gola dla gości zdobył Marcel Kotwica, a punkt dla śląskiego zespołu uratował Łukasz Grzeszczyk.

Faworytem spotkania wydawali się być gospodarze, którzy w tabeli II ligi zajmowali 5. miejsce i do pozycji gwarantującej grę w barażu tracili tylko trzy "oczka". Z kolei Puszcza Niepołomice sklasyfikowana była na dziesiątej pozycji, ale strata zespołu z Niepołomic do GKS-u wynosiła zaledwie cztery punkty. Był to więc kluczowy mecz dla obu drużyn.

Lepiej pojedynek rozpoczęli goście, którzy w pierwszym kwadransie mieli świetną okazję do objęcia prowadzenia. Błąd defensywy rywali wykorzystał Roman Stepankow, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, lecz pojedynek ten wygrał Paweł Florek. Nie była to jedyna stuprocentowa sytuacja zmarnowana przez piłkarzy Puszczy Niepołomice. Kilkanaście minut później po strzale głową Michała Czarnego piłkę z linii bramkowej wybił Stepan Hirskyj.

Tyszanie początkowo nastawili się na grę z kontry, ale z biegiem czasu przejmowali inicjatywę. Okazje miał między innymi Adam Varadi, lecz świetnie w bramce Puszczy spisywał się Andrzej Sobieszczyk, który kilka razy uratował swój zespół przed stratą gola. Do przerwy kibice zgromadzeni na trybunach Stadionu Miejskiego w Tychach nie zobaczyli bramek.

Po zmianie stron do ataków rzucili się tyszanie, lecz ich napór trwał tylko kilka minut. Następnie do głosu doszli goście, a stuprocentowe okazje zmarnowali Maciej Domański i Michał Czarny. Puszcza objęła prowadzenie w 63. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego sprytnym strzałem Florka pokonał Marcel Kotwica.

Tyszanie chcieli szybko odrobić straty, ale nie mogli przedrzeć się przez czujnie grającą defensywę rywali. W 76. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Mateusz Mączyński, który minął kilku zawodników rywali i został sfaulowany na 20. metrze. Do piłki podszedł Łukasz Grzeszczyk, który technicznym uderzeniem pokonał Sobieszczyka i doprowadził do wyrównania.

Po stracie gola Puszcza cofnęła się do defensywy i nastawiła na grę z kontry. Z kolei tyszanie przeprowadzali akcję za akcją, lecz rozpaczliwie broniący się nie pozwolili rywalom na zdobycie kolejnej bramki, a sami byli bliżej objęcia prowadzenia. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Florek obronił strzał Mateusza Brozia. Mecz zakończył się podziałem punktów.

GKS Tychy - Puszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
0:1 - Marcel Kotwica 63'
1:1 - Łukasz Grzeszczyk 77'

Składy:

GKS Tychy: Paweł Florek - Seweryn Gancarczyk, Tomasz Górkiewicz, Mateusz Grzybek (64' Bartosz Rutkowski), Mateusz Bukowiec (56' Mariusz Zganiacz) - Stepan Hirskyj, Maciej Mańka, Marcin Radzewicz (60' Mateusz Mączyński), Daniel Tanżyna, Łukasz Grzeszczyk - Adam Varadi (60' Artur Pląskowski).

Puszcza Niepołomice: Andrzej Sobieszczyk - Michał Czarny, Łukasz Furtak, Arkadiusz Garzeł, Michał Mikołajczyk - Marcel Kotwica, Ifeanyi Uwakwe (83' Damian Lepiarz), Dominik Maługa (85' Daniel Barbus), Dawid Abramowicz, Maciej Domański - Roman Stepankov (57' Mateusz Broź).
 
Żółte kartki: Seweryn Gancarczyk, Maciej Mańka (GKS Tychy) oraz Ifeanyi Uwakwe, Michał Czarny (Puszcza Niepołomice).

Czerwona kartka: Michał Czarny /90+3 - za dwie żółte kartki/ (Puszcza Niepołomice).

Sędzia: Kamil Waskowski (Poznań).

Widzów: 3 650.

Łukasz Witczyk z Tychów

Komentarze (1)
avatar
Mariusz Rosenbeiger
20.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kiereś masz Pan honor, więc odejdź z tego klubu!!! Chłopaki potrafią grać w piłkę ale nie są drużyną tylko zlepkiem piłkarzyków. Za to właśnie min. odpowiada trener.