- Niektórzy koledzy twierdzili, że mam szczęście w związku z przyjściem Kloppa, gdyż wzrosną moje szanse na występy - powiedział Christian Benteke na łamach Sport/Voetbalmagazine cytowany przez SkySports.
- Kiedy trener mówi w wywiadach, że chciał cię sprowadzić do Dortmundu, a potem spotykasz się z nim w innym klubie i jesteś ignorowany przy ustalaniu składu, staje się to ciężkie do zrozumienia - żali się belgijski napastnik, który najczęściej siedzi na ławce rezerwowych u Juergena Kloppa.
Według mediów Benteke nie pasuje do taktyki, którą stosuje Liverpool FC. Oparta jest ona na wysokim pressingu. - Nie uważam, żebym nie pasował do niej. Mogę wysoko atakować przeciwnika, przecież nie gramy stylem FC Barcelony - dodał.
Zobacz wideo: Przerażające plany terrorystów. Ataki na stadiony pełne ludzi