To pokazuje świetną formę Borussii Dortmund - dopiero pierwszy raz w roku straciła dwa gole!

PAP/EPA / PAP/EPA/BERND THISSEN / PAP/EPA/BERND THISSEN
PAP/EPA / PAP/EPA/BERND THISSEN / PAP/EPA/BERND THISSEN

Borussia Dortmund w 2016 roku osiąga znakomite wyniki. Wybornie radzi sobie w ataku, ale najbardziej imponujące statystyki ma w defensywie. W sobotę przeciwko Werderowi Brema (3:2) dopiero pierwszy raz straciła w jednym spotkaniu aż dwie bramki.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek z Werderem był dla Borussii Dortmund szesnastym w 2016 roku. Bilans jest dla żółto-czarnych jednoznacznie pozytywny: 14 zwycięstw, 2 remisy (0:0 z Herthą Berlin oraz Bayernem Monachium) i ani jednej porażki. Co robi największe wrażenie w świetnej formie BVB, to bardzo mała liczba straconych goli.

Aż do soboty zespół Thomasa Tuchela został zaskoczony przez rywala zaledwie pięciokrotnie. Piłkę do siatki zdołali skierować po jednym razie tylko piłkarze Borussii M'gladbach (3:1), VfB Stuttgart (3:1), TSG 1899 Hoffenheim (3:1), Tottenhamu (2:1) i FC Augsburg (3:1). Dopiero bremeńczycy w spotkaniu 28. kolejki Bundesligi dwukrotnie zmusili do kapitulacji Romana Burkiego.

Wpływ na słabszą dyspozycję w obronie miało eksperymentalne zestawienie duetu stoperów. Ponieważ nie mogli wystąpić Neven Subotić, Mats Hummels i Sokratis Papastathopoulos, trener postawił na Matthiasa Gintera (zazwyczaj gra jako boczny obrońcą bądź defensywny pomocnik) oraz czującego się najlepiej w drugiej linii Svena Bendera. Eksperymentalny duet spisał się przyzwoicie, ale osłabienia były widoczne w grze zespołu.

Łączny bilans bramkowy Borussii w rundzie wiosennej wciąż jest imponujący: 31 strzelonych goli i zaledwie 7 straconych. Prawdziwym testem będą jednak dla ekipy z Signal-Iduna Park nadchodzące spotkania: dwumecz z Liverpoolem, derby z Schalke 04 oraz półfinał Pucharu Niemiec z Herthą. Ewentualne niepowodzenia sprawią, że sezon nie będzie dla BVB w pełni udany.

Zobacz wideo: Juskowiak: Linetty na pewno pojedzie na Euro

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: