Co najmniej pięć spotkań Bundesligi w sezonie 2016/2017 ma odbyć się w poniedziałek (już w bieżących rozgrywkach mecz 32. kolejki pomiędzy Werderem a VfB Stuttgart jest zaplanowany na ten dzień). Powód? Chęć uzyskania większych środków pieniężnych dla klubów ze sprzedaży praw telewizyjnych. Bundesliga już teraz sporo traci do Premier League pod względem finansowym i władze uznały, że poniedziałkowe mecze pomogą choć w części zmniejszyć ten dystans.
Koncepcja nie podoba się jednak kibicom. Fani Bayernu Monachium nie są pierwszymi, którzy wyrazili swój sprzeciw, ale tym razem akcja odbiła się w Niemczech szerokim echem. Sympatycy mistrza Niemiec podczas pojedynku z Eintrachtem Frankfurt zaprezentowali kilka transparentów pod szyldem "Fani Bayernu przeciwko meczom w poniedziałek".
Na kilku afiszach wskazali, czym zajmują się w pierwszy roboczy dzień tygodnia. "W poniedziałek... pracuję, mam szkołę, zajmuję się dziećmi, spędzam czas z rodziną, jestem na treningu, nie chcę jechać do Bremy" - to tylko niektóre z zamieszczonych haseł.
Niegdyś wszystkie mecze w lidze niemieckiej rozpoczynały się w sobotę o godzinie 15:30. Następnie pojedyncze pojedynki przesunięto na niedzielę, wydzielono także jedno spotkanie na sobotnie późne popołudnie (18:30) i wreszcie wprowadzono mecz piątkowy.