Piotr Nowak zachwycony reformą Ekstraklasy. "Oczy kibiców będą zwrócone na wszystkie stadiony"

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

W meczu o awans do rundy mistrzowskiej Lechia Gdańsk zagra z Ruchem Chorzów. Piotr Nowak ma świadomość, że jego zespół musi poważnie podejść do tego spotkania, bo sytuacja w Ekstraklasie jest niezwykle ciekawa.

Ruch Chorzów w ostatnim czasie nie radzi sobie najlepiej. - Chorzowianie kilka tygodni temu byli pewni awansu do ósemki, ale sytuacja spowodowała, że to najważniejszy mecz sezonu zarówno dla nich, jak i dla nas. Będą osłabieni, bo kilku ich zawodników pauzuje za żółte kartki. Nie znaczy to, że nie mają jakości. W składzie Ruchu jest wielu rutynowanych zawodników, kórzy coś znaczą w Ekstraklasie. Mają jakość pozwalającą na bycie na pozycji, którą zajmują. Silną stroną jest ich defensywa i stałe fragmenty gry. Słabsze strony będziemy analizować z zespołem, by wyciągnąć te kwestie - powiedział Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk.

W Gdańsku nie zagrają dwaj ważni zawodnicy chorzowian - Mariusz Stępiński i Michał Koj. - Nie jestem z zawodnikami Ruchu na co dzień, więc lepiej na temat spraw kadrowych wypowiedziałby się trener Fornalik. Na pewno Stępiński to jeden z najlepszych strzelców Ekstraklasy. Potrafi walczyć i znajduje się w dogodnych sytuacjach. To osłabienie, bo jest wymieniany w kontekście powołania do reprezentacji na Euro 2016. Mocnym punktem drużyny jest też Koj. My też nie zagramy w pełnym składzie, nie mamy Michała Maka - zauważył Nowak.

Ostatnie kolejki rundy zasadniczej są niezwykle ciekawe. - Zaskoczeń jest dużo, jak choćby nasza gra na Legii, wyniki Jagiellonii i Ruchu, czy też sama pogoń Wisły Kraków za czołową ósemką. Został nam jeden mecz rundy zasadniczej, który da wiele odpowiedzi na pytanie jak będzie wyglądała tabela i kto powalczy o puchary, a kto w dolnej części tabeli. Są ogromne emocje. Ruch Chorzów patrzył już w przyszłość, a musi z nami walczyć o utrzymanie w ósemce. W sobotę oczy kibiców będą zwrócone na wszystkie stadiony - stwierdził trener Lechii.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: kosmiczny gol we Francji. Takiej "piętki" nie widzieliście

Źródło artykułu: