Armin Cerimagić bohaterem Górnika Zabrze

W spotkaniu 32. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze odniósł pierwsze w tym roku zwycięstwo. Ślązacy pokonali Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0. Bohaterem 14-krotnych mistrzów Polski był Armin Cerimagić.

Armin Cerimagić do Zabrza trafił w sezonie 2014/2015, lecz do tej pory rozegrał w barwach Górnik Zabrze dopiero 17 spotkań w Ekstraklasie. Poprzedni szkoleniowcy śląskiego klubu rzadko stawiali na młodzieżowego reprezentanta Bośni i Hercegowiny. W pełni zaufał mu dopiero Jan Żurek. 22-latek z dobrej strony pokazał się już w starciu 31. kolejki z Wisła Kraków.

W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała Cerimagić po raz pierwszy w tym sezonie wybiegł w podstawowym składzie Górnika Zabrze. Dobrze grał na lewej stronie, właśnie po jego płaskim dośrodkowaniu Adam Mójta skierował piłkę do własnej siatki, a Ślązacy wygrali. Po meczu Bośniak został nagrodzony tradycyjnym kogutem, którego otrzymuje najlepszy gracz Górnika.

- Jestem szczęśliwy z tego, że odnieśliśmy zwycięstwo i zdobyliśmy trzy punkty. To był dla nas bardzo ważny mecz i tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, że drużynie udało się wreszcie wygrać. Chcieliśmy wygrać jako cała drużyna. Bardzo ciężko trenujemy i myślę, że wszystko wygląda coraz lepiej. Dzięki temu wreszcie zdobyliśmy trzy punkty - ocenił 22-letni zawodnik.

Cerimagić długo czekał na swoją szansę. Po raz ostatni w podstawowej jedenastce Górnika Zabrze znalazł się 9 listopada 2014 roku, w starciu przeciwko Zawiszy Bydgoszcz. - Dla mnie najważniejsze jest to, że w końcu dostałem szansę gry w pierwszym składzie. Wygraliśmy mecz, jestem szczęśliwy. Oczywiście chcę zagrać w następnym meczu i chcę pokazać swoje umiejętności - przyznał Bośniak.

Kolejnym rywalem Górnika będzie Jagiellonia Białystok. Po wygranej nad Podbeskidziem zabrzanom wróciła wiara w utrzymanie. Do miejsca gwarantującego utrzymanie tracą tylko trzy punkty. - Odpowiednio przygotujemy się do meczu z Jagiellonią. Trener na pewno przygotuje odpowiednią taktykę, a nam pozostanie dobrze zagrać. Mam nadzieję, że mecz z Podbeskidziem będzie dla nas punktem zwrotnym. Musimy walczyć, jest jeszcze kilka meczów, wciąż mamy szansę na utrzymanie - stwierdził Cerimagić.

Źródło artykułu: