Wiosną podopieczni Czesława Michniewicza zwyciężyli zaledwie raz, a głównie remisowali. - Rywal w kryzysie? Nie damy się na to nabrać. W polskiej lidze jakiekolwiek zlekceważenie przeciwnika od razu kończy się porażką - zaznaczył Jan Urban.
Opiekun mistrza Polski podkreślił, że kluczem do sukcesu w starciu z Portowcami będzie zatrzymanie Rafała Murawskiego. - Nie trzeba prowadzić specjalnych analiz, by wiedzieć, że to absolutnie pierwszoplanowa postać tej drużyny. Gdy w środku pola dojdzie do niego Mateusz Matras, przejście tej formacji robi się jeszcze trudniejsze. Mamy jednak piłkarzy, którzy mogą te atuty rywala zneutralizować.
W Szczecinie nie będzie mogło zagrać tylko trzech piłkarzy Kolejorza (wykartkowany Paulus Arajuuri, a także wciąż dochodzący do zdrowia Sisi i Marcin Robak), mimo to w składzie poznaniaków można się spodziewać zmian. - Będziemy rotować mając na uwadze napięty terminarz. Niektórych zawodników trzeba trochę odciążyć. Muszę myśleć o tym co będzie się działo po meczu z Pogonią - przyznał Urban.
Lechici zajmują dopiero 7. miejsce w tabeli, ale na razie o skupianiu się na Pucharze Polski nie ma mowy. - Wszystkie rozgrywki traktujemy tak samo. Przed finałem czekają nas jeszcze dwa pojedynki ligowe i chcemy w nich jak najlepiej zapunktować. Każda kolejka będzie teraz dawać coraz więcej odpowiedzi, wiele też zależy od wyników spotkań z udziałem naszych rywali. Musimy jednak pamiętać, że finał Pucharu Polski to jeden mecz, więc marginesu błędu nie ma. W Ekstraklasie natomiast po wpadce można jeszcze odrobić straty - zakończył.
Półfinały The Emirates FA Cup Everton – Manchester United (23.04) i Crystal Palace – Watford (24.04) na żywo tylko w Eleven i Eleven Sports! SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał
ZOBACZ WIDEO Kasper Hamalainen trafił dla Legii. "To dla mnie duża ulga"
{"id":"","title":""}