Niesamowita pogoń Realu Madryt! Królewscy wrócili z bardzo dalekiej podróży

PAP/EPA / Emilio Naranjo
PAP/EPA / Emilio Naranjo

Po kwadransie meczu Real Madryt przegrywał z Rayo Vallecano 0:2. Królewscy zaliczyli jednak udaną pogoń i ostatecznie wygrali na wyjeździe 3:2!

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy raz pod wodzą Zinedine'a Zidane'a w składzie Realu Madryt zabrakło najlepszego strzelca klubu - Cristiano Ronaldo. Dodatkowo francuski trener, przed starciem w Lidze Mistrzów z Manchesterem City, nie mógł skorzystać z wykartkowanego Casemiro, a na ławce rezerwowych posadził dwóch innych podstawowych graczy - Sergio Ramosa oraz Lukę Modricia.

Nie był to dobry ruch. Przy rzęsistych opadach deszczu linia defensywna Realu popełniała błędy w ustawieniu i już po kwadransie Rayo niespodziewanie prowadziło 2:0! W obu przypadkach stoperzy skutecznie nie pokryli kolejno Adri Embarby oraz Miku, którzy trafili do siatki. Walczący o pozostanie w Primera Division podopieczni Paco Jemeza są znani z ofensywnego usposobienia i nawet przy 2-bramkowym prowadzeniu nie zdecydowali się na bronienie dostępu do własnej bramki. Wynik mógł być nawet wyższy, ale ponownie Real ratował bramkarz Keylor Navas.

Pod nieobecność Ronaldo akcje Królewskich miał napędzać Gareth Bale. Walijczyk jeszcze przy stanie 0:0 trafił w słupek, a przed zmianą stron zdobył kontaktowanego gola po uderzeniu z główki. Przed przerwą kibiców Realu spotkała jednak kolejna zła wiadomość. Z powodu urazu boisko musiał opuścić drugi najlepszy strzelec klubu - Karim Benzema, którego zastąpił Lucas Vazquez.

ZOBACZ WIDEO - Ondrej Duda: Jeszcze nie chcę mówić, że mistrzostwo jest blisko

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

24-latek jest jednym z największych wygranych tego sezonu. Skrzydłowy wykorzystuje swoje szanse i w każdym meczu stwarza sporo zagrożenia pod bramką rywali. Nie inaczej było w sobotnie popołudnie - w 52 minucie po uderzeniu głową doprowadził do wyrównania. Dla Vazqueza to 4. gol w tym sezonie, a na koncie ma jeszcze 7 asyst.

Jeśli Królewscy chcieli wciąż liczyć się w walce o tytuł mistrzowski, musieli ten mecz wygrać. W grze gości brakowało jednak dokładności i skutecznego ostatniego podania. Na pomoc rywalom zza miedzy przyszli sami gospodarze. W 81. minucie jeden z zawodników Rayo fatalnie zagrał wprost pod nogi Bale'a, który popędził z piłką i wykorzystał sytuację sam na sam.

Real Madryt wygrał 3:2 i dalej będzie liczyć na potknięcia Barcelony oraz Atletico. Rayo do końca będzie walczyć o pozostanie w Primera Division.

Rayo Vallecano - Real Madryt 2:3 (2:1)
1:0 - Adri Embarba 7'
2:0 - Miku 14'
2:1 - Gareth Bale 35'
2:2 - Lucas Vazquez 52'
2:3 - Gareth Bale 81'

Składy:

Rayo Vallecano: Juan Carlos - Tito (78' Razvan Rat), Antonio Amaya, Jose Carlos, Quini - Jozabed Sanchez (54' Manuel Iturra), Roberto Trashorras - Pablo Hernandez (54' Javi Guerra), Adri Embarba, Bebe - Miku.

Real Madryt: Keylor Navas - Danilo, Pepe, Raphael Varane, Marcelo - Toni Kroos, Mateo Kovacić (78' James Rodriguez), Isco - Gareth Bale, Karim Benzema (42' Lucas Vazquez), Jese Rodriguez (63' Luka Modrić).

Żółte kartki: Jozabed, Crespo, Iturra, Trashorras, Amaya, Rat (Rayo) oraz Kovacić (Real).

Sędzia: Hernandez Hernandez.

TABELA PRIMERA DIVISION 

Źródło artykułu: