W obecnym sezonie 39-latek nie rozegrał w pierwszym zespole Lecha ani jednego meczu. Dwukrotnie wystąpił tylko w III-ligowych rezerwach. To może się jednak zmienić, zwłaszcza że poznaniacy stracili już szanse na grę w Lidze Europy i w dwóch ostatnich pojedynkach trener Jan Urban da szansę rezerwowym.
Dla Krzysztofa Kotorowskiego występ byłby pożegnaniem z boiskiem i kibicami Kolejorza tuż przed tym jak zawiesi on buty na kołku i najprawdopodobniej obejmie posadę w klubowej akademii. - "Kotor" spędził w Lechu kawał życia i niewykluczone, że podziękujemy mu właśnie w taki sposób, że to on w końcówce rozgrywek stanie między słupkami - powiedział trener Jan Urban.
Nie wiadomo, czy 39-latek zagra w środę przeciwko KGHM Zagłębiu Lubin. Bardziej prawdopodobny wydaje się jego występ w niedzielę, gdy Kolejorz zmierzy się u siebie z Ruchem Chorzów.
Kotorowski trafił do Lecha na początku 2003 roku i jest z nim związany do dziś. Jego następcą będzie Matus Putnocky, którego pozyskanie ogłoszono oficjalnie we wtorek.
ZOBACZ WIDEO Jakub Kwiatkowski: Arłamów? Wszystko tu robi kolosalne wrażenie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}