- Dobra postawa w tyłach to warunek konieczny do tego, by ten zespół znów był mocny, tymczasem możemy mieć tutaj duże luki - nie ukrywa Jan Urban.
Kogo może stracić Kolejorz? - Marcin Kamiński ma koniec umowy już w czerwcu, zaś Paulus Arajuuri jest z nami związany tylko do grudnia. Nie wiem też co będzie z Tamasem Kadarem, bo już słychać głosy, że klub może otrzymać dobrą ofertę transferową - dodał trener.
Bez wspomnianej trójki Lech będzie miał na środku obrony jedynie Macieja Wilusza, który rundy wiosennej nie może zaliczyć do udanych. Po powrocie z wypożyczenia nie udało mu się bowiem zademonstrować wysokiej formy, jaką imponował jesienią w Koronie Kielce.
ZOBACZ WIDEO Marcin Żewłakow: jeżeli Nawałka ma do kogoś słabość, to do Mączyńskiego (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Zdaniem Urbana ułożenie żadnej formacji nie będzie nastręczać takich problemów jak obrona. - W drugiej linii i ataku na pewno sobie poradzimy. Przyjdą nowi zawodnicy, a wielu obecnych ma ważne kontrakty. Dotyczy to choćby Łukasza Trałki, Abdula Aziza Tetteha, Macieja Gajosa, Szymona Pawłowskiego, Darko Jevticia czy Kamila Jóźwiaka. Mamy też trzech napastników. Największe obawy mam o defensywę.
Jeśli chodzi o nowe twarze, to dotąd Lech ogłosił tylko pozyskanie bramkarza Matusa Putnocky'ego. Zastąpi on Krzysztofa Kotorowskiego, który po sezonie 2015/2016 kończy karierę.