Arka - Chojniczanka: po utrzymanie do jaskini lwa

Na zakończenie 32. kolejki I ligi Arka Gdynia podejmie Chojniczankę Chojnice. Przyszły beniaminek Ekstraklasy walczy jeszcze o wygranie rozgrywek. Chojna chce się w niej przede wszystkim utrzymać.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Arka Gdynia potrzebuje minimum punktu, by być pewna najwyższego miejsca w tabeli na koniec sezonu. Jej jedynym konkurentem pozostała Wisła Płock, która podobnie jak gdynianie, zapewniła sobie awans do Ekstraklasy. Prawie wszystko na górze tabeli wyjaśniło się, a wakat do obsadzenia pozostał co najwyżej na najniższym stopniu podium.

Żółto-niebiescy są niepokonani od 17 kolejek. Nie zahamowali nawet dwa dni po świętowaniu awansu i zdemolowali 4:0 Stomil Olsztyn. Doskonale zaprezentowali się tym spotkaniu Yannick Kakoko i Gaston Sangoy. Obaj wzięli się ostro do działania, by udowodnić, że zasługują na szansę w Ekstraklasie.

Nie o duecie stranieri, a o duecie bramkarzy Arki zrobiło się najgłośniej w ostatnich dniach. Konrad Jałocha i Jakub Miszczuk pomagali w treningach reprezentacji Polski na zgrupowaniu w Juracie. Dla obu było to bezcenne doświadczenie, a Jałocha nie może sobie pozwolić na gorszy występ po takim wyróżnieniu. Na dodatek jest byłym golkiperem Chojniczanki Chojnice.

ZOBACZ WIDEO Odpowiedź Artura Boruca zaskoczyła dzieci. "Nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem!"

Więcej do zyskania albo stracenia ma w niedzielę Chojniczanka. Jeżeli sprawi niespodziankę, nie będzie kończyć sezonu z nożem na gardle. Jeżeli natomiast przegra, zgodnie z najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, zostanie z punktem przewagi nad miejscem barażowym. Ponadto straszy ją wciąż strefa spadkowa.

Kończący się sezon jest trudny dla chojniczan. Musieli sobie radzić bez najbardziej efektywnego piłkarza Tomasza Mikołajczaka. Przeprowadzili efektowny rajd w Pucharze Polski, ale w lidze punktowali falami. Z tym, że okresy niepowodzeń były zdecydowanie dłuższe od tych pozytywnych.

Na falę wskoczyli po zmianie trenera na Macieja Bartoszka. Tydzień temu pokonali dawnego pretendenta do awansu Zagłębie Sosnowiec 2:0. Ponownie udział przy golu miał Paweł Zawistowski, a wynik ustalił pięknym strzałem Daniel Feruga, który tym samym przełamał długi impas strzelecki.

- Wiemy o co gramy i znamy swój cel. Trener nam to cały czas nakreśla i mówi, że nie mamy być minimalistami, a iść do przodu. Wiemy co mamy robić. Atakujemy i jedziemy po trzy punkty do Gdyni. Tu nie ma co owijać w bawełnę - zapowiada Feruga w rozmowie z oficjalną witryną Chojniczanki.

Dotychczas Arka była trudnym przeciwnikiem dla Chojniczanki, ale niewykluczone, że przydarzy się jej małe rozprężenie. Jeżeli w tym momencie goście zagrają na najwyższym poziomie, mogą pokusić się o powtórkę z jesieni, kiedy pokonali żółto-niebieskich w ramach Pucharu Polski.

Arka Gdynia - Chojniczanka Chojnice / nd. 22.05.2016 godz. 12.45

Przewidywane składy:

Arka: Jałocha - Stolc, Marcjanik, Alan, Warcholak - Łukasiewicz, Kakoko - Marcus, Szwoch, Formella - Sangoy.

Chojniczanka: Podleśny - Lisowski, Biernat, Kieruzel, Pietruszka - Zawistowski, Grzelak - Kosakiewicz, Rybski, Niedziela - Mikołajczak.

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Chojniczanka Chojnice
Wyślij SMS o treści PILKA.CHOJNICZANKA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Chojniczanka Chojnice
Wyślij SMS o treści PILKA.CHOJNICZANKA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×