- Murawa będzie naprawiana na całej jej powierzchni, nie tylko na samym placu gry, ale także wszystkie miejsca dookoła - mówi zaangażowany w przedsięwzięcie menedżer Drutex-Bytovii Bytów, Rafał Gierszewski z firmy DRUTEX S.A., która wzięła na siebie całkowity ciężar finansowy tego zadania.
- Zależnie od zniszczenia mają być naprawiane poszczególne sektory boiska. Najwięcej pracy wymagają pola karne oraz środkowe strefy, w pozostałych miejscach będzie dosiana trawa - dodał.
Pierwszego dnia pracownicy firmy TRAWMAR przygotowali podłoże za bramkami. - Za jedną z bramek była niewielka górka, która ma być zniwelowana - wyjaśnia Rafał Gierszewski. - W ten sposób chcemy wykorzystać każdy skrawek do przygotowania miejsca do treningów - mówi menedżer. - Cała powierzchnia będzie jak jeden wielki trawiasty dywan. Nawet w miejscach, gdzie rok temu miasto posiało trawę, która słabo wyrosła - uzupełnia.
Miejsce za trybunami od strony sztucznego boiska będzie wygospodarowane do treningów dla bramkarzy. Jest to niejako wymuszone brakiem treningowych boisk w Bytowie. - Pracy przed nami jeszcze bardzo wiele - mówi jeden z pracowników dodając: - Zaledwie rozpoczęliśmy swoje działania, będziemy jeszcze orać, napowietrzać, sypać nawozem. - Za miesiąc, gdy wrócimy z obozu boisko będzie gotowe - zapewnia Rafał Gierszewski.
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Mamy czas żeby wyeliminować błędy (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}