- To był trudny mecz, było mało szans. Ale kilka stworzyliśmy i przynajmniej jedną powinniśmy wykorzystać - stwierdził Besnik Hasi.
- W tym momencie brakuje nam kreatywności w drużynie - Ondreja Dudy i Guilherme. Szkoda kibiców, którzy dopingowali przez 90 minut. Nie dawaliśmy im tego na co zasłużyli - dodał bezradnie.
- W środę mamy bardzo ważny mecz w europejskich pucharach. Pozytywne jest to, że w defensywnie gramy stabilnie. Śląsk nie miał wiele szans - stwierdził.
- Nasz zespół jest coraz lepszy, kilku zawodników zasługuje na wspomnienie, jak Kopczyński, który gra bardzo dobrze. Jeśli chodzi o wynik, jest wielkie rozczarowanie. Ale nie ma co narzekać, bo to nam nie pomoże - powiedział albański szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Nemanja Nikolić: nie chcę odchodzić z Legii (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Trener zaczął w innym niż zwykle ustawieniu - z dwoma napastnikami.
- Nie chciałem wystawiać Kucharczyka, bo w środę gramy ciężki mecz, dodatkowo na sztucznej murawie, więc potrzebna będzie szybkość, a to gwarantuje Kucharczyk. Dlatego graliśmy z dwoma napastnikami i Hamalainenem. Brakowało kreatywności - podkreślił raz jeszcze i dał do zrozumienia, że oczekuje na transfery.
- Klub szuka, ale to nie jest takie proste. Zawodnicy muszą być kreatywni i szybcy. Może ktoś dołączy do nas przed meczem z Trencinem - zaznaczył.
Pytany o zawodników, którzy zeszli z powodu urazów stwierdził: - Adam (Hlousek) narzekał na ból z tyłu uda, ale to raczej nic poważnego. Thibault (Moulin) powinien być gotowy na mecz. Zszedł w odpowiednim momencie z boiska i uniknęliśmy poważniejszych urazów - zakończył.