W mocno rezerwowym składzie rozpoczął ten mecz Tottenham Hotspur. Tylko Victor Wanyama, Erik Lamela oraz Christian Eriksen mają szansę na regularną grę w podstawowej "jedenastce". W silniejszym zestawieniu pojawiło się Atletico Madryt, ale m.in. bez odpoczywającego po Euro 2016 Antoine'a Griezmanna.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem klubu z La Liga. Jednak to Koguty miały lepsze okazje. Już w dziesiątej minucie po rzucie rożnym piłka spadła na piąty metr, gdzie z woleja huknął Onomah i futbolówka zatrzymała się na poprzeczce.
Druga okazja miała miejsce 12 minut później. Erik Lamela wpadł w pole karne i oddał strzał z siedmiu metrów i piłka tym razem obił słupek.
Atletico odpowiedziało tak naprawdę tylko jedną akcją. W 40. minucie po rzucie wolnym jeden z zawodników Tottenhamu tak przedłużył piłkę, że ta trafiła na trzeci metr do Diego Godina, który umieścił ją w siatce.
ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski: mogliśmy to spotkanie spokojnie wygrać (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Druga połowa powinna pójść w zapomnienie. Mauricio Pochettino dokonał aż dziewięciu zmian i nie wpłynęły one korzystnie na zespół. Początkowo próbował szarpać Heung-Min Son, ale i on szybko dołączył do przeciętności w drugiej odsłonie.
Atletico nie spieszyło się i ostatecznie wygrało ostatecznie.
Tottenham Hotspur - Atletico Madryt 0:1 (0:1)
0:1 - Diego Godin 40'
Składy:
Tottenham Hotspur: Michel Vorm (75' Luke McGee) - Kieran Trippier (62' Kyle Walker-Peters), Anton Walkes, Cameron Carter-Vickers, DeAndre Yedlin (62' Will Miller), Victor Wanyama (46' Ryan Mason), Harry Winks (76' Marcus Edwards), Erik Lamela (46' Son Heung-Min), Christian Eriksen (46' Tom Carroll), Josh Onomah (62' Nacer Chadli), Vincent Janssen (76' Dominic Ball).
Atletico Madryt: Jan Oblak - Sime Vrsaljko, Diego Godin, Stefan Savić, Filipe Luis, Gabi, Thomas Partey (75' Amath), Tiago (59' Juan Moreno), Saul Niguez, Hector (59' Lucas Hernandez.), Fernando Torres.
na Instagramie 
na Facebooku 
