- Nigdy nie miałem nic przeciwko pozostaniu w Kolonii - stwierdził Jonas Hector, wyrażając chęć wypełnienia obowiązującego do 30 czerwca 2018 roku kontraktu i nie wykluczając możliwości przedłużenia umowy.
26-latek całą dotychczasową zawodową karierę spędził w 1.FC Koeln i nie miał jeszcze okazji do gry w europejskich pucharach, która niewątpliwie jest celem każdego piłkarza. Jeśli rzeczywiście zostanie w drużynie Petera Stoegera, również w sezonie 2016/2017 nie wystąpi na arenie międzynarodowej.
Pozostanie wycenianego na 14 mln euro Hectora w Koeln jest o tyle zaskakujące, że z 9. zespołu Bundesligi odeszli inni kluczowi zawodnicy: pomocnicy Yannick Gerhardt do VfL Wolfsburg oraz Kevin Vogt do TSG 1899 Hoffenheim. Nowe nabytki są cztery, przy czym Marco Hoeger i Konstantin Rausch mogą przebić się do podstawowego składu, za to Artjoms Rudnevs i Sehrou Guirassy będą raczej tylko rezerwowymi.
Jeśli Kozły nie pozyskają w sierpniu co najmniej dwóch gwiazd, trudno będzie im włączyć się do walki o czołowe lokaty. Siła rażenia 1.FC jest obecnie podobna do tej z zeszłego sezonu, a sam Hector, nawet jeśli utrzyma świetną formę z Euro 2016, raczej nie zdoła poprowadzić zespołu do sukcesów.
ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)
{"id":"","title":""}