Del Piero i Amauri przed meczem z Chelsea

Alessandro Del Piero i Amauri już nie mogą się doczekać konfrontacji z londyńską Chelsea. Napastnicy Juventusu Turyn zdają sobie sprawę z tego, że Juve czeka trudne zadanie, ale zarazem są pełni optymizmu i wierzą, że to Stara Dama zakwalifikuje się do ćwierćfinału.

Del Piero twierdzi, że siłą Juve jest znakomite połączenie młodości z doświadczeniem i ma nadzieję, że to zaowocuje także w konfrontacji z The Blues. Ponadto Włoch wyjaśnił, dlaczego każdemu z Anglikami gra się niezwykle trudno.

- Jesteśmy świetną grupą, w której młodość jest połączona z doświadczeniem, a ona zaś może być odniesieniem do reszty zespołu - stwierdził.

- Stamford Bridge? Nie sądzę, aby to boisko zauważalnie mniejsze w stosunku do innych, jestem za to przekonany, że stać nas na wywalczenie awansu do dalszych gier - dodał.

- Dlaczego trudno gra się z Anglikami? Ponieważ są to drużyny, które w ostatnich latach cały czas były na szczycie i posiadają odpowiednich piłkarzy do tego, aby walczyć o zwycięstwo w fazie pucharowej - kontynuował.

- Liga i Champions League to zupełnie różne rozgrywki. Chcemy tu sobie poradzić jak najlepiej - zakończył.

Amauri z kolei twierdzi, że aby wygrać Ligę Mistrzów, trzeba być bardzo zdeterminowanym i cieszy się, że będzie miał możliwość zagrania przeciwko tak wielkiemu klubowi, jak Chelsea.

Aby wygrać Ligę Mistrzów, trzeba posiadać ogromną determinację i wolę walki. My posiadamy obie te cechy - powiedział.

- Champions League nie ma co porównywać do ligowych rozgrywek, to zupełnie co innego. Może nawet nie iść na krajowym podwórku, a w Lidze Mistrzów być wręcz odwrotnie. Cieszę się, że jestem właśnie tutaj na tym etapie mojej kariery. Jeszcze przed rokiem oglądałem poczynania Lamparda i Drogby w telewizji, a teraz mam okazję zagrać przeciwko nim - dodał.

- Ja Drogbą Juventusu? Takie porównania jak to mi schlebiają. To na pewno najważniejszy mecz, jaki przyjdzie mi rozegrać, odkąd jestem w Juventusie. Chciałbym, aby cała drużyna spisała się dobrze - zakończył.

Faworytem zbliżającego się meczu są The Blues, ale należy mieć na uwadze, że jeszcze niedawno Anglików prowadził Luiz Felipe Scolari, a od niedawna robi to Guus Hiddink, który powiedział wprost, że w pojedynku z Juventusem Chelsea nie będzie w stanie zagrać na sto procent swoich możliwości.

Komentarze (0)