W związku ze zmianą właściciela, Komisja Licencyjna PZPN wystąpiła do Wisły Kraków przedstawienie dokumentów.
- To standardowa procedura. Wysyłamy pytanie o strukturę własnościową oraz o prognozy finansowe - mówi w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Krzysztof Sachs, przewodniczący komisji.
Oznacza to, że do PZPN powinny trafić papiery przedstawiające całą strukturę, a więc nie tylko tego który figuruje w mediach jako właściciel, ale również tego kto stoi za nim. O ile ktoś taki jest. Poza tym prognoza finansowa będzie zawierała listę potencjalnych sponsorów. Ostatnia prognoza jest nieaktualna, bo można przypuszczać, że Telefonika zabierze swoje reklamy z band.
Według Sachsa PZPN nie może jednak ingerować w zakup klubu przez Meresińskiego. Nie zmieniają tego nawet dzisiejsze doniesienia medialne. Portal lovekrakow.pl poinformował, że Meresińskiemu grozi nawet 10 lat za wyłudzanie podatku vat.
- O ile wiem, nie ma żadnego przepisu, który zabrania kupowania spół akcyjnej osobie przeciw której toczy się dochodzenie prokuratorskie. Co więcej, również osobie skazanej - mówi nam Sachs. Pytania komisji zostały wysłane w czwartek, a więc jeszcze przed ujawnieniem dochodzenia prokuratorskiego przeciw Meresińskiemu.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 43. Tomasz Majewski: niektóre części mojego ciała są zużyte jak u 60-latka [3/3] (źródło TVP)
