Trzy ostatnie mecze pokazały, że KGHM Zagłębie Lubin możliwe, że jest w małym dołku fizycznym. Nie chodzi już o same wyniki, które Miedziowi osiągnęli z SonderjyskE (1:1), Pogonią Szczecin (1:1) oraz Drutex-Bytovią Bytów (0:1), ale o dyspozycję fizyczną. We wszystkich tych spotkaniach lubinianie nie byli tak energiczni, jak we wcześniejszych meczach.
Już po drugiej kolejce Lotto Ekstraklasy Piotr Stokowiec po ograniu Lecha Poznań ostrzegał, że jego drużynie w pewnym momencie zabraknie "paliwa" i granie co trzy dni w różnych rozgrywkach w końcu odbije się na kondycji fizycznej drużyny.
Nie mylił się - Zagłębie w ciągu niecałego tygodnia zagrało trzy spotkania. W poprzedni czwartek walczyło w Danii w Lidze Europy, w niedzielę z Pogonią Szczecin, a w środowy wieczór rywalizowało już z Bytovią w 1/16 Pucharu Polski.
- Graliśmy zbyt wolno, szczególnie w pierwszej połowie i stworzyliśmy sobie zbyt mało sytuacji. Ostatni miesiąc był dla nas bardzo dobry, teraz pod względem fizycznym przeżywamy trochę trudniejsze chwile. Chłopcy dali dziś z siebie wszystko - mówił już po ostatnim gwizdku sędziego Piotr Stokowiec.
Mimo że szkoleniowiec Miedziowych rotuje składem i dał odpocząć już wszystkim zawodnikom, to jednak zmęczenie dopadło Zagłębie Lubin. W sumie zagrało już 21 piłkarzy, a z pierwszego zespołu szansy nie otrzymał tylko Filip Jagiełło.
- Naszym największym wrogiem jest czas. Gramy systemem czwartek-niedziela i czasami tracimy orientację czy jest to jest jeszcze liga polska czy jeszcze europejska - mówił jeszcze niedawno prezes Zagłębia Robert Sadowski.
Zagłębie teraz jedzie do Gliwic, gdzie zagra z Piastem. Po tym meczu Miedziowi będą mieli tydzień przerwy - to pierwsza taka sytuacja od początku lipca, kiedy pomiędzy pojedynkiem ze Sławiją Sofia a Partizanem Belgrad nie zagrali ani jednego meczu.
Dotychczasowy bilans Zagłębia:
11 meczów: 4 wygrane, 4 remisy (w tym z Partizanem po dogrywce), 3 porażki.
Bramki: 14:6
ZOBACZ WIDEO Jerzy Śliwiński: Ta sprawa skończy się w sądzie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Przecież ten człowiek jest niepoważny.
Zagrali kilka rund w