Jak udało się nam ustalić, do gry w Sandecji Nowy Sącz namawiany jest Bartosz Fabiniak. 33-letni zawodnik po sezonie 2015/2016 odszedł z Olimpii Grudziądz, choć grał regularnie. Do teraz nie znalazł klubu i możliwe, że zakotwiczy na południu Polski.
Były gracz Olimpii, Pogoni Szczecin i Widzewa Łódź byłby solidnym konkurentem dla I bramkarza biało-czarnych, Łukasza Radlińskiego. Teraz jego rywalem jest 21-letni Julian Grzegorczyk, który jeszcze nie miał okazji zagrać na zapleczu Ekstraklasy.
Potrzebę sprowadzenia jeszcze jednego golkipera kilka razy podkreślał już trener Radosław Mroczkowski. Mówił o tym również były napastnik i nowy pełnomocnik zarządu Sandecji do spraw sportowych Arkadiusz Aleksander. - Można spodziewać się, że jeszcze tego lata zakontraktujemy nowego golkipera - mówił na naszych łamach.
Aleksander bardzo dobrze zna Fabiniaka z czasów wspólnej gry w Olimpii Grudziądz. Zawodnicy spotkali się w tym klubie w sezonie 2014/2015. Bramkarskie przymiarki do Sandecji Nowy Sącz trwają niemal całe lato. Na testy miał przyjechać nawet Wojciech Pawłowski, ale Bianconeri się rozmyślili.
Teraz jest szansa, że klub zasili inny gracz o dość głośnym nazwisku. Bartosz Fabiniak rozegrał 58 meczów w Ekstraklasie i 84 na drugim szczeblu rozgrywkowym. 33-letni golkiper kojarzony jest także z fatalnego występu w barwach Widzewa Łódź w ostatnim meczu sezonu 2007/2008 z Groclinem Grodzisk Wielkopolski. Gospodarze wygrali 3:0, a ówczesny trener łodzian Janusz Wójcik w trakcie spotkania krzyczał: "Gramy bez bramkarza!" i były to jedne z łagodniejszych słów wypowiedzianych w kierunku Fabiniaka. Do dziś można zobaczyć nagranie z reakcjami szkoleniowca w serwisie Youtube.
ZOBACZ WIDEO Bramkarz zniósł kontuzjowanego kolegę z boiska "na barana" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}