Dariusz Wdowczyk: Musimy być pazerni

- Brakuje nam pazerności i wyrachowania. Musimy być klinicznie skuteczni - mówi przed meczem 5. kolejki Lotto Ekstraklasy z Ruchem Chorzów trener Wisły Kraków, Dariusz Wdowczyk.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Dariusz Wdowczyk WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Dariusz Wdowczyk

Po pokonaniu Pogoni Szczecin (2:1) na inaugurację nowego sezonu Biała Gwiazda nie zdobyła już ani jednego punktu, a rozstrzygnięcia wcześniejszych spotkań 5. kolejki spowodowały, że krakowianie wylądowali na ostatnim miejscu w tabeli.

Na usprawiedliwienie ekipy Dariusza Wdowczyka można przywołać to, że z Arką Gdynia (0:3), Lechią Gdańsk (1:3) i Cracovią (1:2) Wisła grała na wyjeździe i dopiero teraz znów wystąpi przed własną publicznością. Nadzieję w serca kibiców Białej Gwiazdy wlało wtorkowe zwycięstwo z Zagłębiem Sosnowiec (4:3) w 1/16 finału Pucharu Polski.

- Po kilku tygodniach i czterech meczach wyjazdowych wracamy na własne boisko. Wiążemy z tym spotkaniem duże nadzieje - nadzieje na zdobycie trzech punktów. Po trzech ligowych porażkach i wygranej w Sosnowcu to dobry moment na to, by wrócić na odpowiednie tory. Ruch to trudny - jak każdy - przeciwnik w lidze, ale gramy u siebie i wierzę w to, że sprostamy zadaniu i wygramy - mówi trener Wisły.

W pięciu meczach sezonu 2016/2017 krakowianie stracili aż 12 bramek. Nawet w wygranym spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec Łukasz Załuska aż trzykrotnie sięgał po piłkę do siatki, a przed niedzielnym starciem trener Wdowczyk przypomina, że Ruch jest mocny w ofensywie i zwraca też uwagę na Mariusza Stępińskiego.

ZOBACZ WIDEO Iwona Niedźwiedź: Mamy ogromną szansę na medal (źródło TVP)
- Tracimy zbyt dużo bramek jak na Wisłę Kraków i biorąc pod uwagę, jakiej jakości zawodników mamy. Musimy zwrócić uwagę na ofensywnych piłkarzy Ruchu: Mazka, Przybeckiego, Ćwielonga czy Stępińskiego. Tego ostatniego piłka szuka w polu karnym. On na pewno chciał się pokazać, bo grał w Wiśle. Nie pęka przed jakimkolwiek obrońcą - komentuje opiekun 13-krotnych mistrzów Polski.

Wdowczyk spodziewa się, że Ruch nastawi się w niedzielę na grę z kontrataku: - Pewnie będziemy mieć przewagę w posiadaniu piłki, ale musimy wykazać się tym razem większą cierpliwością i skutecznie wykorzystywać nasze sytuacje. Mamy sporo okazji bramkowych, ale brakuje nam pazerności i wyrachowania. Musimy być klinicznie skuteczni.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×