Serie A: AC Milan za słaby na Arkadiusza Milika! Dublet Polaka i zwycięstwo SSC Napoli!

PAP/EPA / EPA/CESARE ABBATE
PAP/EPA / EPA/CESARE ABBATE

Znakomity występ Arkadiusza Milika w 2. kolejce Serie A! Napastnik SSC Napoli strzelił dwa gole w spotkaniu z AC Milan i miał ogromny udział w zwycięstwie wicemistrza Włoch 4:2.

Przed tygodniem Arkadiusz Milik usiadł na ławce rezerwowych, a od początku wystąpił Manolo Gabbiadini. Ponieważ w meczu z Pescara Calcio (2:0) Włoch zawiódł, a Polak dał dobrą zmianę, trener Maurizio Sarri dokonał korekty w "jedenastce".

Decyzja szkoleniowca Napoli okazała się strzałem w dziesiątkę. Rozgrywający dopiero drugi mecz w Serie A nasz rodak już w 33. minucie miał na koncie dublet! Najpierw pomogło mu szczęście, ponieważ piłka po strzale Driesa Mertensa zatrzymała się na słupku i spadła prosto pod nogi snajpera, który dzięki temu nie miał problemów z ulokowaniem jej w siatce.

Drugi gol Milika była bardziej efektowny. Tym razem z kornera dośrodkował Jose Callejon, a 22-latek perfekcyjnym strzałem głową nie dał żadnych szans Gianluigiemu Donnarummie! Polak błyskawicznie zaczął się spłacać i udowadniać, że warto było zapłacić za niego 32 mln euro.

Sytuacja Napoli po bramce na 2:0 wydawała się komfortowa, zwłaszcza że Milan na wyjazdach w ostatnich latach nie grał zbyt dobrze. Zaskoczenie było więc spore, kiedy po przerwie Rossoneri zdołali odrobić straty. Uczynili to dzięki błyskowi M'Baye Nianga i Suso. Francuz trafił po indywidualnej szarży i idealnym strzale, a Hiszpan kapitalnym uderzeniem sprzed pola karnego. Pepe Reina był w drugim przypadku bezradny.

ZOBACZ WIDEO: Napoli - Milan: zobacz skrót meczu i gole Arkadiusza Milika [Zdjęcia ELEVEN SPORTS]

Podrażnieni gospodarze rzucili się do zdecydowanych ataków i zepchnęli rywala do defensywy. To musiało przynieść efekt bramkowy. Po kilku nieudanych próbach w 73. minucie Donnarumma sparował piłkę po strzale rewelacyjnie dysponowanego Mertensa tak, że Callejonowi pozostało dopełnić formalności.

Utrata trzeciego gola pozbawiła szans i nadziei Rossonerich, którym zaczęły puszczać nerwy. Za zupełnie nieuzasadnione protesty z boiska wyleciał Juraj Kucka, później to samo spotkało Nianga, który mając na koncie żółtą kartkę, utrudniał wybicie piłki Reinie. Milan mógł kończyć zawody w... ósemkę, ale Paolo Valeri okazał się łaskawy i oszczędził Alessio Romagnolego.

Otóż w doliczonym czasie gry środkowy obrońca po akcji Lorenzo Insigne niefortunnie skierował piłkę w kierunku własnej bramki i na linii postanowił zatrzymać ją ręką. Arbiter postanowił nie przerywać gry i nie dyktować karnego, lecz uznał za gola dobitkę Callejona z najbliższej odległości.

Milik po przerwie pokazywał się w grze ofensywnej, brał udział w rozgrywaniu akcji. Zdarzało się także, że dośrodkowywał piłkę przed bramkę. Miał też swoją szansę na skompletowanie hat-tricka, jednak nie trafił w futbolówkę na 8. metrze. Piotr Zieliński na boisko wbiegł w 73. minucie i po kilku chwilach wziął udział w akcji bramkowej (na 3:2), a w końcówce został ukarany żółtą kartką.

Napoli odniosło przekonujące zwycięstwo, demonstrując ogromny potencjał ofensywny. Ma na koncie cztery punkty, a po przerwie reprezentacyjnej zmierzy się na wyjeździe z US Palermo.

SSC Napoli - AC Milan 4:2 (2:0)
1:0 - Milik 18'
2:0 - Milik 33'
2:1 - Niang 51'
2:2 - Suso 55'
3:2 - Callejon 73'
4:2 - Callejon 90+4'

Składy:

Napoli: Reina - Hysaj, Albiol (89' Chiriches), Koulibaly, Ghoulam - Allan (73' Zieliński), Jorginho, Hamsik - Callejon, Milik, Mertens (78' Insigne).

Milan: Donnarumma - Abate (80' Calabria), Gomez, Romagnoli, De Sciglio - Kucka, Montolivo, Bonaventura - Suso (86' Lapadula), Bacca (80' Sosa), Niang.

Czerwone kartki: Kucka /75' za drugą żółtą/, Niang /88' za drugą żółtą/ (obaj Milan).

Żółte kartki: Koulibaly, Hysaj, Jorginho, Albiol, Zieliński (Napoli) oraz Niang, Gomez, Suso, Kucka, Romagnoli (Milan).

Sędzia: Paolo Valeri.

Forza Polacchi! Ruszyła włoska Serie A, w której w tym sezonie zagrają Szczęsny, Milik, Zieliński, Linetty. Oglądaj ich w Eleven i Eleven Sports online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

Komentarze (32)
avatar
Maciula87
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wejście smoka!!!
Teraz poprzeczka zawieszona bardzo wysoko...
Powodzenia Arek... 
avatar
Maciej Stoinski
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niezle to wyglada Milki 2 Lewy 3 ! Z druzyn ktore nie zaliczaja sie do poteg piłkarskich to mamy najlepszy atak... a jakie kluby Napoli Bayern PSG juz dawno tak dobrze nie było najlepiej Czytaj całość
avatar
fan sparty Wrocław
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Arek poradził sobie z presją i zagrał dobry mecz, ale już teraz tytułu typu "Milan za słaby..." to lekkie przegięcie ;) 
avatar
Nick53
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Milik I Lewandowski DLA MNIE NIE ISTNIEJĄ - kawał drani dla reprezentacji Polski 
Wojciech Waluszek
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
szkoda tylko że na Euro 2016 tak nie strzelał