W poprzednim sezonie Mikołaj Lebedyński wraz z Wisłą Płock wywalczył awans do Lotto Ekstraklasy. Był czołowym graczem tego zespołu, a w 31 meczach strzelił 13 bramek. W najwyższej klasie rozgrywkowej trener Marcin Kaczmarek postawił na niego czterokrotnie, lecz Lebedyński nie zdobył ani jednego gola.
25-latek zdecydował się na zmianę klubu. Jego wybór padł na GKS Katowice, gdzie w ramach wypożyczenia będzie grał do końca obecnego sezonu. Umowa między śląskim klubem i Wisłą Płock zakłada prawo pierwokupu dla GieKSy.
- Chcieliśmy wzmocnić siłę rażenia zespołu. Trener Jerzy Brzęczek często wystawia w składzie dwóch napastników. Dlatego przyda nam się kolejny zawodnik, który będzie rywalizował o miejsce w ataku. Pozyskanie przez nas Mikołaja oznacza, że definitywnie zamykamy kadrę na rundę jesienną tego sezonu - powiedział Dariusz Motała, menedżer GKS-u Katowice.
ZOBACZ WIDEO Rafał Majka: To będą najlepsze lata mojej kariery (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
