II liga: wygrana Błękitnych Stargard i cztery remisy. Raków stracił przewagę

Błękitni Stargard są największymi zwycięzcami soboty w II lidze. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego pokonali 1:0 Rozwój Katowice. Na pozostałych czterech stadionach padł kompromisowy wynik.

Drużyna z Pomorza Zachodniego punktuje na Śląsku. Po zdobyciu Rybnika Błękitni Stargard wyjechali z tarczą z Katowic. W 18. minucie znaleźli się w opałach, ponieważ Rozwój egzekwował rzut karny. Bramkarz Przemysław Wróbel wygrał pojedynek z Szymonem Kapiasem. Ta interwencja dodała energii Błękitnym, którzy w 25. minucie zdobyli gola.

Michał Magnuski dostał podanie na wolne pole i przerzucił piłkę ponad Bartoszem Gocykiem. W pierwszym sezonie Błękitnych po awansie Magnuski był czołowym strzelcem ligi. W obecnych rozgrywkach trafił po raz pierwszy. Stargardzianie są blisko miejsc premiowanych awansem i ciekawe jak będą prezentować się w następnych tygodniach.

Na pozostałych stadionach było kompromisowo. Najwięcej sześć goli padło w Poznaniu. Warta najpierw straciła dwa, następnie zdobyła trzy, by ostatecznie zakończyć mecz ze Stalą Stalowa Wola wynikiem 3:3. Drużyna z Podkarpacia utrzymała oczko zaliczki nad Zielonymi w tabeli i jest nad strefą spadkową w przeciwieństwie do rywala.

Na pozycję lidera awansował Raków Częstochowa dzięki remisowi 1:1 z Siarką Tarnobrzeg. To, czy zostanie tam do końca kolejki, zależy od Odry Opole. Beniaminek zagra w niedzielę z Legionovią Legionowo.

ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły

Raków chciał powtórzyć w Tarnobrzegu wynik z poprzedniego sezonu. Zatriumfował tam wówczas 3:0. Także w sobotę prowadził, ale nie poszedł za ciosem po golu Konrada Zaradnego w 53. minucie. Siarka ruszyła do ataku i uratowała punkt pięć minut przed końcem regulaminowego czasu. Marcin Stromecki zachował się najlepiej w polu karnym po rzucie rożnym.

Powoli zbiera punkty PGE GKS Bełchatów. Brunatni wysłali sygnał na początku sezonu, że będą kandydatami do czołowych miejsc. Licznik ich zwycięstw zatrzymał się szybko, a w ostatnich pięciu kolejkach drużyna Andrzeja Konwińskiego wywalczyła dwa oczka. W sobotę zremisowała 2:2 z Olimpią Elbląg.

Sobota w II lidze:

Rozwój Katowice - Błękitni Stargard 0:1 (0:1)
0:1 - Michał Magnuski 25'

Siarka Tarnobrzeg - Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
0:1 - Konrad Zaradny 53'
1:1 - Marcin Stromecki 85'

PGE GKS Bełchatów - Olimpia Elbląg 2:2 (1:2)
1:0 - Artur Lenartowski 4'
1:1 - Łukasz Pietroń 8'
1:2 - Anton Kołosow 42'
2:2 - Dawid Dzięgielewski 53'

Warta Poznań - Stal Stalowa Wola 3:3 (1:2)
0:1 - Adrian Gębalski 11'
0:2 - Mohamed Essam 34'
1:2 - Alain Ngamayama 39'
2:2 - Filip Brzostowski 51'
3:2 - Jan Paczyński 55'
3:3 - Konrad Korczyński 66'

Gryf Wejherowo - Polonia Warszawa 0:0

[multitable table=716 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
woj Mirmiła
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Raków stracił przewagę?? Wywiózł punkt z trudnego terenu, wciąż jest niepokonany w tym sezonie i ma 4 punkty przewagi nad 4. zespołem w tabeli. Tylko tak dalej, a fani Rakowa będą mogli wreszci Czytaj całość