Decyzja organu odwoławczego FIFA oznacza, że kluby ze stolicy Hiszpanii nie będą mogły pozyskiwać nowych graczy - a w zasadzie dokonywać ich rejestracji - w dwóch najbliższych oknach transferowych.
Kluby z Madrytu zostały ukarane za nieprawidłowości przy sprowadzaniu zawodników poniżej 18. roku życia. Komitet Dyscyplinarny FIFA nałożył na nie sankcje 14 stycznia, ale po złożeniu odwołania kary zostały zostały zawieszone.
Atletico i Realowi przysługuje jeszcze odwołanie do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, ale przykład Barcelony, która miała podobny problem w 2014 roku, pokazuje, że kluby z Madrytu nie mogą liczyć na pomyślny dla nich werdykt. TAS utrzymał bowiem w mocy decyzję organów FIFA ws. Dumy Katalonii i klub z Camp Nou nie mógł dokonywać transferów w dwóch kolejnych "okienkach".
Ponadto na Atletico i Real nałożono kary finansowe. Pierwszy klub musi zapłacić 900 tys. franków szwajcarskich grzywny, a drugi wpłaci 360 tys. franków szwajcarskich.
Kara dla Realu oznacza, że Królewscy w dwóch najbliższych oknach transferowych będą musieli zapomnieć o sprowadzeniu Roberta Lewandowskiego. Pozyskanie kapitana Biało-Czerwonych jest swoistą obsesją Florentino Pereza, ale do tej pory Bayern Monachium odrzucał zakusy klubu z Bernabeu.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Żewłakow: na Miliku ciąży zbyt duża presja (źródło TVP)
{"id":"","title":""}