Akademia Lecha Poznań rozpoczęła współpracę z Hamburgerem SV

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Kibice Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Kibice Lecha Poznań

Akademia Lecha poinformowała w piątek o zawarciu ścisłej współpracy ze swoją odpowiedniczką w Hamburgerze SV. Klub z Poznania zyska wiele korzyści w zakresie szkolenia młodzieży.

- Chcemy rozbudowywać współpracę z akademiami klubów zachodnioeuropejskich z pięciu najsilniejszych lig. HSV to pierwszy klub, z którym podpisaliśmy umowę partnerską - powiedział dyrektor zarządzający akademii Kolejorza, Piotr Sadowski.

Jakie korzyści uzyska młodzież trenująca w Poznaniu i we Wronkach? - Będzie m. in. sporo gier kontrolnych obejmujących zespoły od U-8 do U-19. To jednak nie koniec. Umowa gwarantuje nam wizyty w Hamburgu w celu poznania od podszewki pracy tamtejszej akademii. Nasi trenerzy będą też jeździć na staże. Taką możliwość otrzymają również szkoleniowcy bramkarzy czy przygotowania fizycznego oraz fizjoterapeuci - wyjaśnił Sadowski.

Lech i HSV związały się dwuletnim kontraktem. Historia tego przedsięwzięcia jest dość długa, bo sięga 2008 roku. Wtedy oba kluby współpracowały po raz pierwszy, a Kolejorz zapoznał się z systemem skautingu, jaki funkcjonuje w Hamburgu.

- Mimo dobrej opinii, jaką nasza akademia cieszy się w Polsce, wciąż chcemy się rozwijać. Jednym z istotniejszych elementów jest wymiana doświadczeń z przedstawicielami innych klubów. Współpraca ma polegać nie tylko na tym, że my się będziemy uczyć, ale również na dwustronnej wymianie poglądów. Nie jesteśmy tu tylko biorcą, lecz także dawcą - zaznaczył szef szkolenia w akademii Lecha, Rafał Ulatowski.

HSV jest pierwszym, ale niekoniecznie ostatnim klubem, z którym Kolejorz będzie współpracował w zakresie szkolenia młodzieży. - Chcemy, by docelowo takich partnerów było nawet trzech. Nie chciałbym składać sztywnych deklaracji, jednak będę bardzo zadowolony, jeśli uda nam się podpisać kolejną umowę jeszcze w trwającym sezonie - wyjaśnił Sadowski.

ZOBACZ WIDEO: Kucharski: tej kadrze przyda się zimny prysznic (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)