Zaledwie trzy minuty trwał występ Karima Bellarabiego w sobotnim meczu Bayeru Leverkusen z Hamburgerem SV (3:1). Niemiec doznał kontuzji mięśnia przywodziciela uda już na początku spotkania i musiał opuścić boisko.
Po badaniach okazało się, że uraz jest bardzo poważny. We wtorek potwierdziły się najgorsze obawy kibiców Aptekarzy - ich napastnik nie zagra już w tym roku.
Dramat Bellarabiego to z drugiej strony szansa dla Joela Pohjanpalo. 22-letni Fin, który w sobotę popisał się hat-trickiem wchodząc na boisko z ławki rezerwowych, w kolejnych meczach otrzyma zapewne szansę gry od pierwszej minuty.
W środę Bayer zagra na własnym boisku z CSKA Moskwa w ramach pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Leśnodorski o Hasim: W Legii nie palimy nikogo na stosie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Bellarabi to prawdopodobnie najważniejszy piłkarz Bayeru i jego brak to najgorsza rzecz jaka mogła s Czytaj całość