We wtorek klęski na Camp Nou doznał Celtic Glasgow, który przegrał aż 0:7, ponosząc najwyższą porażkę w historii swoich występów w europejskich pucharach. W środę to samo "osiągnęła" Legia Warszawa, która została zdemolowana na własnym boisku przez Borussię Dortmund (0:6).
Wstydliwa porażka powinna zastanowić nie tylko właścicieli mistrza Polski, ale według serwisu Goal.com także władze europejskiej federacji piłki nożnej (UEFA). Zdaniem dziennikarzy popularnej witryny wysokie porażki Celtiku i Legii powinny skłonić ich do przemyśleń na temat zasad kwalifikacji do tych elitarnych rozgrywek.
"Wyniki Celtiku i Legii powinny skłonić do myślenia UEFA na temat jakości drużyn i zasad kwalifikacji do Ligi Mistrzów, które kilka lat temu wprowadził były szef organizacji, Michel Platini" - pisze goal.com.
Tak zwana "Reforma Platiniego" Ligi Mistrzów została wprowadzona w życie przed sezonem 2009/2010. Najważniejszym punktem reformy dla nas było to, by mistrzowie słabszych piłkarsko krajów (jak Polska) nie rywalizowali w eliminacjach z zespołami z drugich i trzecich miejsc takich lig jak angielska czy hiszpańska.
ZOBACZ WIDEO: Malarz: coś pozacinało się w głowach
I tak od kilku lat mistrz Polski nie musi się już bić o awans do Ligi Mistrzów z potęgami typu FC Barcelona czy Real Madryt jak bywało wcześniej, ale z mistrzami Rumunii, Słowacji czy Irlandii. Według serwisu władze UEFA powinny się na tym zastanowić - ich zdaniem klub taki jak Legia nie prezentuje odpowiedniego poziomu, by grać w Champions League.
Przypomnijmy, że w sierpniu tego roku UEFA zatwierdziła już jedną reformę Ligi Mistrzów. Od 2018 roku pewne startu w fazie grupowej Ligi Mistrzów będą po cztery zespoły z czterech najlepszych lig według rankingu UEFA, także zwycięzca poprzedniej edycji Ligi Europy.
Nie zmieniono jednak zasad kwalifikacji dla klubów z takich krajów jak Polska.