Spokój w szeregach Korony. "Z każdym występem chcemy się rozwijać"

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Nie od dziś wiadomo, że dobre wyniki budują atmosferę. Pozostająca bez porażki od trzech spotkań Korona z optymizmem patrzy na najbliższe tygodnie. Piłkarze mają jeden, bardzo prosty cel. - Chcemy grać konsekwentnie swoją piłkę - mówi Rafał Grzelak.

W ramach 9. kolejki Lotto Ekstraklasy Korona uda się do Lublina, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa Górnik Łęczna. Nieznajomość obiektu nie powinna przeszkodzić przyjezdnym. - Górnik rozegrał tam już kilka spotkań. My jedziemy na wyjazd i nie patrzymy na to gdzie gramy, z kim gramy. Chcemy po prostu zagrać kolejny dobry mecz. Z każdym występem chcemy się rozwijać - przekonuje Rafał Grzelak.

28-latek w ostatniej kolejce musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Czy po krótkim odpoczynku wróci do wyjściowego składu? Ciężko powiedzieć, ponieważ rywalizacja w zespole z Kielc jest bardzo duża.

- Chcemy grać konsekwentnie swoją piłkę, a to czy wrócę nie jest powiedziane, ponieważ drużyna zagrała bardzo dobry mecz i to cieszy. Ja mocno pracuję, a to czy trener na mnie postawi nie jest ważne, liczy się to, żeby drużyna wygrywała.

Dotychczasowe pojedynki obu ekip zawsze były wyrównane. Nie inaczej powinno być tym razem. I nie zmienia tego faktu sytuacja w tabeli. - Morale idą w górę i to zdecydowanie pomaga, ale nie jesteśmy minimalistami. Nie będę mówił, że jedziemy tam wygrać. Jedziemy zagrać bardzo dobre, konsekwentne spotkanie, a jeżeli to zrobimy, to pozytywny wynik będzie blisko - kończy Grzelak.

ZOBACZ WIDEO: Czerwiński: musimy skupić się na lidze

Komentarze (0)