Liga Mistrzów: Legia pobije niechlubny rekord? Jest na dobrej drodze

Zderzenie z Ligą Mistrzów było dla Legii Warszawa bardzo bolesne, a w starciach ze Sportingiem Lizbona i Realem Madryt Wojskowym trudno będzie uniknąć deklasacji, jakiej doznali w meczu 1. kolejki z Borussią Dortmund (0:6).

Maciej Kmita
Maciej Kmita
PAP / Leszek Szymański

Spotkanie z wicemistrzem Niemiec było dla Legii Warszawa pierwszym w Lidze Mistrzów od marca 1996 roku. Ekipa z Łazienkowskiej 3 była tylko tłem dla Borussii Dortmund, która już po 17 minutach prowadziła w Warszawie 0:3 - to rekord Champions League pod tym względem: nigdy wcześniej w historii rozgrywek nie zdarzyło się, by goście tak szybko wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Ostatecznie ekipa Thomasa Tuchela zaaplikowała Legii pół tuzina bramek, sięgając po najwyższe wyjazdowe zwycięstwo w historii swoich występów w rozgrywkach UEFA.

Teraz przed Legią wyjazdy do Lizbony na mecz ze Sportingiem i do Madrytu na spotkanie z Realem. W 1. kolejce Sporting postawił Królewskim trudne warunki i dopiero w końcówce stracił prowadzenie 1:0, by ostatecznie przegrać 1:2. Wtorkowy mecz na Bernabeu pokazał, że Wojskowi, którzy mieli duże szczęście w losowaniu IV rundy eliminacji, trafiając na Dundalk FC, teraz wylądowali w bodaj najsilniejszej grupie w tej edycji Ligi Mistrzów.

Nic nie wskazuje na to, by w kolejnych meczach Legia mogła liczyć na litość Borussii, Realu czy Sportingu, a to z kolei oznacza, że mistrz Polski jest na dobrej drodze do tego, by ustanowić niechlubny rekord Champions League, który od sezonu 2014/2015 dzierży BATE Borysów.

Przed dwoma laty mistrz Białorusi w sześciu meczach fazy grupowej Ligi Mistrzów stracił aż 24 bramki, a sam wbił rywalom dwa gole. Bilans bramkowy -22 to niechlubny rekord Champions League.

27 września w meczu 2. kolejki Legia zagra na wyjeździe ze Sportingiem Lizbona, a 18 października w ramach 3. serii czeka ją wyprawa na stadion Realu Madryt. Rundę rewanżową mistrz Polski rozpocznie 2 listopada od domowego starcia z Królewskimi, potem zagra w Dortmundzie z Borussią (22.11) i na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej podejmie Sporting (07.12).

10 najgorszych bilansów bramkowych w historii Ligi Mistrzów:

Drużyna Bilans Bramki zdobyte Bramki stracone Sezon
BATE Borysów -22 2 24 2014/2015
Malmoe FF -20 1 21 2015/2016
Dinamo Zagrzeb -19 3 22 2011/2012
FC Nordsjaelland -18 4 22 2012/2013
Spartak Moskwa -17 1 18 2002/2003
MSK Żylina -16 3 19 2010/2011
Lewski Sofia -16 1 17 2006/2007
Maccabi Tel Awiw -15 1 16 2015/2016
Galatasaray Stambuł -15 4 19 2014/2015
Dynamo Kijów -15 4 19 2007/2008

ZOBACZ WIDEO: Malarz: coś pozacinało się w głowach

Legia Warszawa ustanowi niechlubny rekord Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×