Serie A: Arkadiusz Milik wciąż zachwyca! Polak wszedł z ławki i został bohaterem Napoli

PAP/EPA / EPA/ROMAN PILIPEY
PAP/EPA / EPA/ROMAN PILIPEY

Arkadiusz Milik ma fantastyczny początek w SSC Napoli! Po dubletach w meczach z AC Milan (4:2) i Dynamem Kijów (2:1) strzelił dwa gole w wygranym 3:1 spotkaniu 4. kolejki Serie A z Bologna FC.

Trener Maurizio Sarri w meczu z teoretycznie niegroźnym przeciwnikiem postanowił dać odpocząć swojemu snajperowi. Arkadiusz Milik grał od początku w Palermo i Kijowie, a Napoli wkrótce czekają kolejne ważne spotkania. W "jedenastce" pojawił się więc Manolo Gabbiadini, który przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Polakiem.

Gospodarze, pomimo roszad kadrowych, byli zdecydowanymi faworytami i szybko wyszli na prowadzenie. Bramkę zdobył niezwykle skutecznych w tym sezonie Jose Callejon po dośrodkowaniu Lorenzo Insigne. Hiszpan zagrał w tej sytuacji jak rasowy snajper.

Napoli ruszyło do kolejnych ataków, ale Bologna zdołała zniwelować przewagę miejscowych i gra toczyła się w środku boiska. Składnych akcji długo brakowało, nie błyszczał również Piotr Zieliński. Piłkarze z Neapolu wyraźnie spoczęli na laurach i chcieli wygrać małym nakładem sił, a z letargu wyrwał ich gol wyrównujący - dosyć nudne widowisko przerwał kapitalny strzał Simone Verdiego z 30 metrów.

Sarri na remis nie mógł zareagować inaczej - desygnował do gry wyrastającego na superstrzelca Milika. Polak miał ożywić ofensywną grę Azzurrich i na swoje gole nie kazał długo czekać. Na murawie pojawił się w 61. minucie, a w 68. z wielkim luzem wykorzystał prostopadłe podanie w pole karne Marka Hamsika, przerzucając piłkę nad bramkarzem w sposób podobny do tego, w jaki Robert Lewandowski pokonał w sobotę golkipera FC Ingolstadt w spotkaniu Bundesligi.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz kapitalny rajd Luisa Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN]

Milik jednym golem się nie zadowolił i po chwili fetował dublet. Tym razem były napastnik Ajaksu zaskoczył obrońców i Angelo Da Costę strzałem sprzed pola karnego. Bramkarz Bolonii miał piłkę na rękach, ale uderzenie było zbyt mocne i precyzyjne. Polak znów wprawił w euforię kibiców na Stadio San Paolo w Neapolu, którzy powoli zapominają już o Gonzalo Higuainie.

W końcówce wyróżnił się jeszcze Zieliński, który ruszył na bramkę i został sfaulowany przez Emila Kraftha. Szwed za swoje przewinienie zobaczył czerwoną kartkę, ponieważ pomocnik Napoli wychodził na czystą pozycję.

Napoli co najmniej do niedzieli będzie otwierać ligową tabelę z dorobkiem 10 punktów. Kolejny mecz wicemistrza Włoch zaplanowano na środę - Milik spółka zmierzą się na wyjeździe z Genoa CFC.

SSC Napoli - Bologna FC 3:1 (1:0)
1:0 - Callejon 14'
1:1 - Verdi 56'
2:1 - Milik 68'
3:1 - Milik 78'

Składy:

Napoli: Reina - Hysaj, Albiol, Koulibaly, Strinić (67' Ghoulam) - Zieliński, Jorginho (74' Allan), Hamsik - Callejon, Gabbiadini (61' Milik), Insigne.

Bologna: Da Costa - Krafth, Gastaldello, Oikonomou, Torosidis (83' Masina) - Taider, Nagy (61' Donsah), Dzemaili - Di Francesco, Verdi, Krejci (74' Rizzo).

Czerwona kartka: Krafth /81'/ (Bologna).

Żółte kartki: Taider (Bologna).

Lazio Rzym - Pescara Calcio 3:0 (0:0)
1:0 - Milinković-Savić 67'
2:0 - Radu 72'
3:0 - Immobile 76'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Juventus FC 38 29 4 5 77:27 91
2 AS Roma 38 28 3 7 90:38 87
3 SSC Napoli 38 26 8 4 94:39 86
4 Atalanta Bergamo 38 21 9 8 62:41 72
5 Lazio Rzym 38 21 7 10 74:51 70
6 AC Milan 38 18 9 11 57:45 63
7 Inter Mediolan 38 19 5 14 72:49 62
8 ACF Fiorentina 38 16 12 10 63:57 60
9 Torino FC 38 13 14 11 71:66 53
10 Sampdoria Genua 38 12 12 14 49:55 48
11 Cagliari Calcio 38 14 5 19 55:76 47
12 US Sassuolo 38 13 7 18 58:63 46
13 Udinese Calcio 38 12 9 17 47:56 45
14 Chievo Werona 38 12 7 19 43:61 43
15 Bologna FC 38 11 8 19 40:58 41
16 Genoa CFC 38 10 9 19 39:63 39
17 FC Crotone 38 9 7 22 34:58 34
18 Empoli FC 38 8 8 22 29:61 32
19 US Palermo 38 5 8 25 32:78 23
20 Pescara Calcio 38 3 9 26 37:81 18
Komentarze (55)
avatar
Eustachy Bambuła
19.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Szanowny Panie Pablo, aby kogoś pouczać o "zadach egzystowania w społeczeństwie" trzeba mieć trochę kultury osobistej czego Panu życzę a jak się Pan jej nauczy to wtedy proszę się zgłosić 
avatar
Łodziak
18.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szkoda że jest nieudolny w kadrze może to tak jak Radwańska na olimpiadzie mała kasa to się nie chce ! 
Kasyx
18.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Za liry szczylo, dla kadry juz mu się nie chce... 
avatar
Janusz Koturbasz
18.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
uj mnie strzela jak widzę tego drewnianego Milika , po co tego paralityka stale pokazujecie nie ma innych piłkarzy ? chyba że to prowokacja to pogratulować .. 
pascvale
18.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Od teraz w reprezentacji zacznie zapewne strzelać do własnej bramki, skoro nie wychodzi strzelanie do obcej. Przecież nie może przerwać dobrej passy.