Mariusz Stępiński strzelił bramkę, ale został skrytykowany. "Niewyobrażalne pudło"

Newspix / Fred Marvaux/Icon Sport / Na zdjęciu: Mariusz Stępiński
Newspix / Fred Marvaux/Icon Sport / Na zdjęciu: Mariusz Stępiński

Mariusz Stępiński strzelił bramkę w swoim drugim meczu w Ligue 1. W sobotnim spotkaniu z Nancy (1:1) wpisał się na listę strzelców. Mimo to nie ma zachwytów nad Polakiem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Myślę, że może strzelić w całym sezonie 8-10 bramek. Nie więcej - mówi WP SportoweFakty dziennikarz "20 Minutes" David Phelippeau, który na co dzień zajmuje się FC Nantes.

Mariusz Stępiński do francuskiej ekstraklasy trafił z Ruchu Chorzów tuż przed zamknięciem okienka transferowego. FC Nantes miało w dwóch ostatnich sezonach ogromne problemy ze skutecznością i dlatego sięgnęło po reprezentanta Polski. We Francji sporo oczekiwało się po 21-latku, ale po dwóch pierwszych meczach entuzjazm nieco ostygł.

W sobotę zdobył swoją premierową bramkę dla nowego klubu. Pokonał bramkarza Nancy, ale zaliczył też koszmarne pudło. - Fakt, że strzelił gola, ale spudłował w niewyobrażalnej sytuacji - mówi Phelippeau.

- To jednak interesujący zawodnik. Sporo rusza się po boisku - zupełne przeciwieństwo Sigthorssona. Strzelony gol powinien dać mu więcej zaufania - dodaje francuski dziennikarz.

Polak nie ma wielkiej konkurencji do gry w podstawowym składzie. Dwa ostatnie sezony były dramatyczne pod względem skuteczności napastników. W rozgrywkach 2014/2015 najwięcej goli z zawodników pierwszej linii zdobył Yacine Bammou. Były to jednak ledwie cztery trafienia w 37 meczach. Dlatego rok temu zakupiono Argentyńczyka Emiliano Salę, lecz i on rozczarował. Sześć bramek w 31 meczach to wynik dużo poniżej oczekiwań.

ZOBACZ WIDEO Mariusz Fyrstenberg: Nie lubię grać przy światłach

Komentarze (2)
MariaMOher
19.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
mogli se Milika kupić a nie wybrzydzają !!!