Krzysztof Mączyński wraca do zdrowia. Wróci też do kadry

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Krzysztof Mączyński i Adam Nawałka
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Krzysztof Mączyński i Adam Nawałka

- Nie czuję bólu - mówi w "Przeglądzie Sportowym" pupil Adama Nawałki Krzysztof Mączyński. Jak tak dalej pójdzie, to za trzy tygodnie wróci też do kadry.

- Nie muszę brać tabletek. Podczas dwutygodniowej przerwy na kadrę mocno popracowałem i uważam, że z każdym meczem robię postęp i wracam do formy - dodaje pomocnik Wisły Kraków.

Krzysztof Mączyński wypadł ostatnio z kadry z powodu problemów z kolanem, grał na środkach przeciwbólowych. Do tego był w słabej formie, jak cała drużyna. Dla wielu brak powołania na mecz z Kazachstan był zaskoczeniem, on doskonale wiedział, co się święci.

Nie powinno być wątpliwości, że jeśli tylko będzie zdrowy, wróci do reprezentacji. Mączyński to ulubieniec Adama Nawałki. Selekcjoner wymyślił go dla kadry, powoływał nawet z dalekich Chin. Stawiał na 29-latka, gdy środowisko piłkarskie pukało się w czoło. Na Euro 2016 zawodnik z Krakowa był żelaznym graczem pierwszego składu, w ogóle u Nawałki rozegrał już 20 meczów.

Dwa najbliższe mecze Polska rozegra na początku października: Z Danią (8 października) i Armenią (11 października). Oba spotkania odbędą się w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2018. Zostaną rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie.

ZOBACZ WIDEO: Marek Jóźwiak: Legii potrzeba człowieka z prostym przekazem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
tomek575
20.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinien w mojej opinii powinien grać Linetty w duecie oczywiście z Krychą. 
Adi Dassler
20.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej niech ten leszcz nie wraca. Po co on potrzebny kadrze? No po co?