Gary Lineker kpi z Marcina Wasilewskiego

Getty Images / Julian Finney
Getty Images / Julian Finney

Gary Lineker, który podczas Euro 2016 zachwycał się Bartoszem Kapustką, teraz na celownik wziął Marcina Wasilewskiego. Anglik "skomentował" to, co zrobił "Wasyl" we wtorkowy wieczór z Chelsea.

Kpiący Lineker

Mając żółtą kartkę na koncie Marcin Wasilewski bezpardonowo zaatakował łokciem Diego Costę. Trafił reprezentanta Hiszpanii prosto w szczękę, co sędzia wycenił na czerwoną kartkę.

Wówczas uaktywnił się Gary Lineker, komentując zachowanie Polaka na Twitterze.

Emotikonę tzw. "małpkę" można skomentować jako drwiące "nie widzę nic złego". Wpis legendarnego napastnika wywołał falę oburzenia polskich fanów, który w niewybredny sposób kazali uciszyć się Linekerowi.

"Wyglądał zardzewiałe"

"Leicester Mercury", gazeta która na co dzień pisze o mistrzu Anglii, nie miało wątpliwości kto był najgorszym zawodnikiem Lisów podczas wtorkowego meczu. Marcin Wasilewski otrzymał najniższe noty od dziennikarzy tego dziennika, którzy nazwali go "zardzewiałym". Także goal.com nie był łaskawy dla "Wasyla". On według reporterów tego portalu otrzymał najniższą ocenę spośród wszystkich zawodników.

ZOBACZ WIDEO: Mistrz Włoch pokonany. Hit kolejki dla Interu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Koniec Wasilewskiego?

Marcin Wasilewski podczas meczu z Chelsea tylko udowodnił, że Claudio Ranieri nie ma wyjścia i musi sadzać go na ławce rezerwowych bądź trybunach. Polak jest w słabej formie i najwyraźniej jest to jego ostatni rok w zespole Leicester City. Mający 36 lat na karku "Wasyl" nie nadąża już przy olbrzymim tempie w lidze angielskiej.

Przeciwko Chelsea kilkukrotnie był spóźniony, źle ustawiony, wolny i ociężały. Nie można mu zarzucić braku ambicji, ale to już w tej chwili za mało. O ile czerwona kartka oznacza trzymeczowe zawieszenie dla polskiego piłkarza, tak może być też jego smutnym pożegnaniem z Lisami. Nie byłaby to kara, ale po prostu już jest brak rozgrywek, w których Wasilewski mógłby wystąpić. W Premier League i Lidze Mistrzów tylko przy pladze kontuzji miałby szansę na grę, a Puchar Anglii traktowany jest najczęściej z największą uwagą przez menedżerów.

Odebrał Kapustce szansę debiutu?

W momencie kiedy Wasilewski otrzymywał czerwoną kartkę Leicester City miało do dyspozycji jeszcze jedną zmianę, a na ławce rezerwowych znajdował się Bartosz Kapustka. Jednak wobec wyniku 2:2 raczej trudno było spodziewać się, że to właśnie Polak zadebiutuje w barwach mistrza Anglii.

Dużo większą szansę na występ Kapustka miał, gdy w pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:0. Wówczas można było liczyć, że w końcówce spotkania Ranieri da szansę 19-latkowi. Jednak mecz potoczył się inaczej i Kapustka wciąż pozostaje bez debiutu w pierwszym zespole.

Odpadnięcie z Pucharu Ligi to też bardzo zła wiadomość dla Polaka, ponieważ jego szansa na pierwszy występ zmalała jeszcze bardziej.

Komentarze (0)