W poprzedniej kolejce obie drużyny zanotowały porażki przed własną publicznością. Podbeskidzie Bielsko-Biała po szalonym spotkaniu uległo Zagłębiu Sosnowiec 4:5, a Wisła Puławy przegrała ze Zniczem Pruszków 1:2. Dla pruszkowian była to pierwsza w tym sezonie wygrana.
Dla Górali był to natomiast dziewiąty z rzędu mecz bez wygranej na swoim boisku. W starciu z puławianami piłkarze Podbeskidzia chcą przełamać fatalną domową serię. - Udało nam się odmienić obraz gry, bo w drugiej połowie prowadziliśmy 4:3, ale w końcowym rozrachunku przegraliśmy to spotkanie. Straciliśmy kolejne dwie bramki i zamiast pierwszy raz u siebie zdobyć trzy punkty, to znów nie potrafimy odczarować klątwy tego stadionu - powiedział Łukasz Sierpina.
Podbeskidzie Bielsko-Biała dobrze zaczęło sezon, ale w ostatnich pojedynkach zawodzi. Górale w pięciu poprzednich spotkaniach zdobyli tylko trzy punkty i zanotowali cztery porażki. - Nie chcę ładnie przegrywać meczów, potrzebujemy zwycięstw. Mocno pracowaliśmy nad mentalnością zawodników, aby przy presji i w gorszych momentach potrafili sobie radzić - stwierdził Dariusz Dźwigała, trener Podbeskidzia.
Sytuacja Wisły Puławy nie jest godna pozazdroszczenia. Puławianie po dobrym starcie sezonu złapali zadyszkę i obecnie z dorobkiem 9 punktów zajmują czternastą pozycję. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi tylko jedno "oczko".
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Puławy / sob. 24.09.2016, godz. 18:00.
Przypuszczalne składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Martin Baran, Mariusz Magiera, Paweł Tarnowski, Adam Deja, Damian Chmiel, Daniel Feruga, Łukasz Sierpina, Robert Demjan.
Wisła Puławy: Andrzej Witan - Michał Budzyński, Klimas Gusocenko, Iwan Łytwyniuk, Tomasz Sedlewski, Sylwester Patejuk, Adrian Popiołek, Arkadiusz Maksymiuk, Mateusz Olszak, Dawid Pożak, Konrad Nowak.
Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce).
ZOBACZ WIDEO: Boniek: problem polskiej piłki klubowej, to odpływ młodych, zdolnych piłkarzy