Kibice Legii Warszawa zabrali głos po karze od UEFA

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

Unia Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) w czwartek ukarała Legię za zachowanie chuliganów podczas meczu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund, zamykając jej stadion na spotkanie z Realem Madryt. Po tej sytuacji głos zabrali fani klubu z Warszawy.

W tym artykule dowiesz się o:

Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa wydało oświadczenie po tym, jak UEFA nałożyła na warszawian karę (konfrontacja z Realem odbędzie się przy pustych trybunach) za nieodpowiednie zachowanie części fanów w trakcie pojedynku z Borussią.

- Od chwili kiedy przy Łazienkowskiej 3 pojawił się nowy zarząd, wspólnie z SKLW wypracowano model współpracy, w którym na pierwszym miejscu postawiono dobro naszego klubu. Przez 4 lata doprowadziliśmy wspólnie do sytuacji, w której Legia Warszawa rozwijała się zarówno pod względem sportowym, marketingowym, jak i kibicowskim - tak brzmi początek komunikatu SKLW.

- Dowodem tego są wszystkie zdobyte w tym czasie trofea, postawa w europejskich pucharach, zwieńczona tegorocznym awansem do Ligi Mistrzów, wysoki wzrost frekwencji na stadionie, atmosfera, z której kibice Legii słyną na całym świecie i wiele akcji organizowanych przez kibiców, wykraczających swoim zasięgiem poza stadion - kontynuowało stowarzyszenie.

- Jak w każdych działaniach, zdarzają się sytuacje trudne i w takiej właśnie znaleźliśmy się po meczu z Borussią Dortmund. Bez względu jednak na wszystko, uważamy, że wydarzenia z tego meczu nie powinny przekreślić i przysłonić wszystkich pozytywnych aspektów i sukcesów, które osiągnęliśmy w tym czasie. Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa stoi na stanowisku, że dobro Legii Warszawa jest nadrzędną wartością, która łączy wszystkie strony zaangażowane w jej rozwój. Stanowisko to pozostaje niezmienne i dotyczy całego środowiska kibiców Legii Warszawa - obwieściło na zakończenie Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa.

Źródło: legionisci.com

ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Oto koszmar mistrzów Polski. Bartosz Bereszyński: Tak dalej być nie może

Źródło artykułu: